– Ta długo oczekiwana ustawa z pewnością nie jest idealna, ale jej skutki odczują pracujący rodzice – mówi Wojciech Sury, koordynator programu „Rodzic-pracownik”.
Ustawa prorodzinna zakłada m.in. większy udział firmy we współfinansowaniu wychowywania dzieci. Propozycja zmian w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych ma umożliwić wykorzystanie go do tworzenia przyzakładowych żłobków i przedszkoli, a także finansowanie opieki nad dziećmi w przedszkolach i żłobkach.
Pracodawcy osób powracających z urlopu wychowawczego i macierzyńskiego będą płacić mniejsze obowiązkowe składki. Zaproponowano, by przez trzy lata po powrocie pracownika z takiego urlopu nie musieli oni odprowadzać składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Zdaniem pracodawców rozwiązanie to w niewielkim stopniu będzie zachęcało do zatrzymywania takich pracowników w firmie.
– Propozycja ta niewiele znaczy dla firm, bo jednostkowa składka na fundusze wynosi kilka złotych w skali miesiąca. Czasem koszt przelewu jest wyższy od składki – mówi Henryk Michałowicz, ekspert KPP.
Nowym rozwiązaniem będzie wprowadzenie ulgi podatkowej dla osób zatrudniających opiekunów do dzieci.
– Już raz ustawodawca próbował ograniczyć zatrudnianie niań na czarno za pomocą podobnej ulgi. Ze względu na wiele formalności oraz niewielkie korzyści przepis ten pozostał martwy. Zaproponowane rozwiązania są nieco lepsze – mówi Dominika Dragan-Berestecka, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.
Wyjaśnia, że nowa ulga polega na odliczeniu od dochodu nie tylko składek na ubezpieczenia społeczne zapłaconych z własnych środków pracodawcy, ale również wynagrodzenia niani. Poza tym projekt przewiduje ograniczenie formalności związanych z zatrudnieniem pomocy domowej. Nie oznacza to, że znosi je całkowicie.
Zawierając umowę o pracę z nianią, osoby fizyczne staną się pracodawcami: będą musiały co miesiąc odprowadzać zaliczkę na podatek dochodowy i składki ZUS.
A to uciążliwe obowiązki. Ponadto ulga ta jest atrakcyjna tylko dla osób, które osiągają dochody opodatkowane według skali podatkowej i płacą podatek w wysokości 30 lub 40 proc. Odliczenie może dać pewne oszczędności, tj. zredukowanie dochodów i ich opodatkowanie według niższej stawki.
Irena Wóycicka, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową
W najważniejszej sprawie – ułatwień łączenia pracy z opieką – autorzy ustawy są niekonsekwentni. Z jednej strony wprowadzają korzystne rozwiązania dla pracowników wychowujących dzieci, np. możliwość finansowania żłobka z ZFŚS albo zwolnienie z opłacania składek na Fundusz Pracy za wracających z urlopów macierzyńskich i wychowawczych. Z drugiej zaś – nie ma w ustawie skutecznych pomysłów, które spowodowałyby, że opłacalne byłoby łączenie pracy na część etatu z opieką lub szybszy powrót do firmy po urodzeniu dziecka. A przecież jednym z najważniejszych czynników osłabiających pozycję kobiet na rynku pracy jest długotrwały brak aktywności zawodowej związany z opieką nad dziećmi.