Tak ważnych zmian nie można wprowadzać bez konsultacji, tym bardziej że są wątpliwości, czy realizują zasadę sprawiedliwości społecznej – takie jest uzasadnienie weta do nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej. Prezydent Andrzej Duda odmówił jej podpisania i skierował do Sejmu do ponownego rozpatrzenia.

Zmiany w składce zdrowotnej dla firm planowane na 2026 r.

Nowe zasady rozliczania składki zdrowotnej miały obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Z nowelizacji wynika, że u przedsiębiorców na skali i liniowym PIT miała wynieść 9 proc. liczone od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Po przekroczeniu określonego limitu dochodu (półtorakrotności przeciętnego wynagrodzenia w IV kwartale roku poprzedniego) zapłaciliby dodatkowo 4,9 proc. od nadwyżki. U przedsiębiorców na ryczałcie podstawowa składka również miała wynieść 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Po przekroczeniu określonego progu przychodów (trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia z IV kwartału poprzedniego roku) od nadwyżki zapłaciliby dodatkowo 3,5 proc. Z kolei kartowicze mieliby odprowadzać składkę w wysokości 9 proc. liczonych od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (czyli według zasad obowiązujących w 2025 r.). Nowelizacja likwiduje podatkową ulgę na składki (teraz przysługuje ryczałtowcom, liniowcom oraz kartowiczom).

Czytaj więcej

Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków

Reforma składki zdrowotnej – kto miał na niej zyskać, a kto stracić?

Ministerstwo Finansów od początku prac nad zmianami zapewniało, że są korzystne dla 2,45 mln przedsiębiorców. Stracić miało 131 tysięcy, są to ryczałtowcy z najwyższymi przychodami. Jak jednak wskazywaliśmy w „Rzeczpospolitej” z 15 kwietnia, jeśli porównamy zasady liczenia składki planowane na 2026 r. z obowiązującymi w 2025 r. (czyli po obniżce składki dla kartowiczów oraz minimalnej dla przedsiębiorców na skali i liniowym PIT), krąg beneficjentów może być mniejszy. W stosunku do regulacji z 2025 r. straciliby np. przedsiębiorcy na karcie podatkowej (czyli najmniejsze biznesy).

Reklama
Reklama

Zmiany w składce zdrowotnej bez konsultacji publicznych

W „Rzeczpospolitej” pisaliśmy też, że zmiany w składce zdrowotnej zarówno wprowadzone w 2025 r., jak i planowane na 2026 r. zostały przyjęte bez konsultacji publicznych. Zwróciło na to uwagę także m.in. Biuro Legislacyjne Senatu. Zlekceważenie wymogu konsultacji to uchybienie trybowi legislacyjnemu, co może naruszać Konstytucję RP – przestrzegało.

W dyskursie publicznym podkreślano także, że nowe rozwiązania są niesprawiedliwe społecznie. Argumentowano, że nowelizacja polepsza tylko sytuację przedsiębiorców, z których wielu będzie płaciło mniejszą składkę niż pracownicy. Wskazywano na to również w czasie spotkania ze stroną społeczną, które odbyło się u prezydenta.

Z kolei premier Donald Tusk już wcześniej zapowiedział, że w razie veta rząd powróci do zmian w składce po wyborach prezydenckich. Pamiętajmy też, że Sejm może większością trzech piątych głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, odrzucić weto prezydenta.

Jeśli zmian nie będzie, w 2026 r. wielu przedsiębiorców zapłaci wyższą składkę

Co jednak będzie, gdy reformy nie uda się przeprowadzić? W 2026 r. wielu przedsiębiorców zapłaci wyższą składkę. Będą to przede wszystkim ryczałtowcy, u których wzrośnie ona zgodnie z mechanizmem waloryzacji. Pamiętajmy też, że tylko w 2025 r. obowiązują korzystniejsze dla przedsiębiorców na skali i liniowym PIT zasady liczenia składki minimalnej.