„Pokój wam!”. To przesłanie zmartwychwstałego Jezusa do uczniów po niesprawiedliwym skazaniu, bestialskiej przemocy tortur i okrutnych mękach krzyża. To przesłanie dotyczące przyszłości, skierowane jest do przerażonych ludzi, którzy wciąż się ukrywali z obawy przed podzieleniem losu swojego Nauczyciela, i którzy porzucili marzenia o zmianie. „Pokój wam!”: epoka przemocy może się zakończyć! Historia nie jest skazana na nieprzerwany ciąg wojen! Społeczeństwa nie są przeznaczone do rozpadu i odrzucania słabych, biednych i obcych!
Czy kiedyś wszyscy ludzie będą mogli usiąść w pokoju przy jednym stole?
To właśnie mówi nam Wielkanoc 2025 r. ze szczególną mocą: Kościoły chrześcijańskie, pomimo podziałów wynikających z wielowiekowych nieporozumień i nieprzyjaźni, będą w tym roku wspólnie świętować. A dla katolików jest to Wielkanoc Jubileuszu nadziei. Ile nadziei potrzeba w czasach naznaczonych wojną, podziałami i niepewnością?
Czytaj więcej
Obliczanie daty Niedzieli Wielkanocnej za pomocą reguły aleksandryjskiej okazało się kłopotliwie....
Odwiedzając niedawno Dom Pomocy Społecznej wraz z przyjaciółmi ze Wspólnoty Sant’Egidio w Poznaniu, zadałem sobie pytanie: czy kiedyś wszyscy ludzie będą mogli usiąść w pokoju przy jednym stole? Obok kilku starszych, schorowanych, ale serdecznych osób znajdowała się tam grupa sudańskich uchodźców, którzy przeszli przez wielkie cierpienie na granicy między Białorusią a Polską. Losy, które splatają się w odrzuceniu wojny i pragnieniu pokoju: autentyczny znak zmartwychwstania. Jak inaczej określić niezwykłość i witalność spotkania Kazimierza i Yassina, Haliny i Dooa?
Splątane losy uchodźców. Między Sudanem a Poznaniem
Kazimierz, 88-latek z Poznania, dorastał w sierocińcu podczas brutalnej okupacji nazistowskiej miasta, które w aplikacji pogodowej w moim telefonie nadal nazywa się „Posen”. Pan Kazik ma też jasne wyobrażenie o przeszłości: wojna jest złem i lepiej jej nigdy nie widzieć. Cierpliwie wyjaśnia to Yassinowi, wysokiemu i uśmiechniętemu młodemu mężczyźnie, który wcale nie krępuje się włączyć w dialog w języku, z którego rozumie może zaledwie połowę trudnych, polskich słów. Jego duże i silne dłonie ściskają szorstkie dłonie nowego przyjaciela, jakby chciał mu powiedzieć, że niestety widział wojnę, ponieważ w Sudanie od dokładnie dwóch lat trwa najpoważniejszy kryzys humanitarny na świecie, gdzie walki nie oszczędziły ludności cywilnej i spowodowały przesiedlenie 12 milionów osób.