Reklama

Solidny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Spadło zatrudnienie. Stopy w dół?

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w lipcu 6431,8 tys. etatów i było o 0,9 proc. niższe niż przed rokiem. W tym samym czasie przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 7,6 proc. do 8905,63 zł – podał Główny Urząd Statystyczny.

Publikacja: 21.08.2025 10:08

Solidny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Spadło zatrudnienie. Stopy w dół?

Foto: Adobe Stock

W czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował najnowsze dane z rynku pracy.

Zatrudnienie w dół, płace w górę

Okazuje się, że w lipcu przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6431,8 tys. etatów, co oznacza spadek o 0,9 proc. względem tego samego miesiąca w 2024 r. W porównaniu z czerwcem zatrudnienie spadło nieznacznie, bo o 0,1 proc.

Ekonomiści i analitycy rynkowi ankietowani przez „Rzeczpospolitą” spodziewali się spadku zatrudnienia w ujęciu rocznym. Średnia ich ocen mówiła jednak, że ów spadek będzie nieco niższy niż ten, który pokazał GUS i wyniesie 0,8 proc.

Główny Urząd Statystyczny podał także, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lipcu 2025 r. wzrosło nominalnie o 7,6 proc. rok do roku i sięgnęło 8905,63 zł. W porównaniu z czerwcem oznacza to wzrost o 0,3 proc.

Czytaj więcej

W krajach Unii ubywa wakatów. Czy umacnia się rynek pracodawcy?
Reklama
Reklama

Ankietowani przez nas ekonomiści i analitycy zgodnie spodziewali się wyższego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw w ujęciu rocznym. Średnia ich prognoz wskazywała, że w lipcu pójdzie ono w górę o 8,7 proc.

GUS wskazuje, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw obejmuje wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe składowe wynagrodzeń, m.in. premie, nagrody, wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych oraz odprawy emerytalne. Zwraca też uwagę, że w styczniu 2025 r. ustawowe minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 4666 zł, czyli o 8,5 proc. względem ostatniego wzrostu w lipcu 2024 r., kiedy wynosiło 4300 zł, co miało też wpływ na zmiany przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto w sektorze przedsiębiorstw.

Wychłodzenie na rynku pracy – jest pole do obniżki stóp we wrześniu?

– To już tradycja, że spada zatrudnienie w przedsiębiorstwach. W lipcu o 0,9 proc. w stosunku do lipca rok wcześniej. Rynek pracy zdecydowanie wchodzi w fazę wychładzania – komentuje Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.

Zwraca uwagę na dane Eurostatu, które pokazują rosnącą stopę bezrobocia wśród młodych. – Kurczące się ciągle zatrudnienie oraz coraz mniejsza liczba zgłaszanych ofert pracy powodują, że rynek pracy powoli traci odporność, jaką uzyskał zaraz po pandemii. Pracodawcy zaczęli po prostu reagować na rosnące koszty pracy – uważa Mariusz Zielonka.

Czytaj więcej

Praca za granicą nie zawsze jest atutem w CV

Wskazuje, że największa redukcja zatrudnienia (o 2,5 proc. rok do roku)  występuje w handlu, czyli branży dość rozdrobnionej, a jednocześnie mało odpornej na rosnące koszty przy mniejszym niż zakładano popycie konsumpcyjnym. – Większość firm nadal jednak nie podejmuje nadzwyczajnych działań redukujących zatrudnienie. Strategia na przetrwanie to prawdopodobnie obecnie brak przedłużania wygasających umów czasowych, czy nie zatrudnianie nowych osób na wolne stanowiska – mówi ekspert ekonomiczny Lewiatana. – Jednocześnie rosnące koszty pracy powodują, że firmy w lipcu były mniej skłonne do podwyżek. Wynagrodzenia, po raz trzeci w tym roku z dynamiką wzrostu poniżej 8 proc. w relacji rocznej. To kolejne potwierdzenie, że rynek pracy wchodzi w fazę hibernacji – dodaje.

Reklama
Reklama

– Gdybyśmy mieli wybrać jedną informację dzisiejszego dnia, to z perspektywy gospodarki ta jest najważniejsza: impet płac spada. A przez moment było nieprzyjemnie – ocenili na portalu X analitycy rynkowi mBanku. Ich zdaniem oczywiście jedna jaskółka wiosny nie czyni i powrót do niższych poziomów też może być przypadkowy.

– Tak czy inaczej, nie ma jednak marszu w górę i wydaje się, że gdy uspokajają się sekcje nierynkowe (górnictwo, media, rolnictwo), presja płacowa po prostu spada – uważają eksperci ekonomiczni mBanku. W ich ocenie to furtka do dalszych obniżek stóp procentowych, wspierających sferę realną gospodarki.

W podobnym tonie sytuację oceniają analitycy rynkowi ING Banku Śląskiego. – Wzrost płac w lipcu zaskoczył po niższej stronie. Zatrudnienie w dół o 0,9 proc. r/r, oczekiwano spadku 0,8 proc. Rynek pracy nie jest przeszkodą dla dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. We wrześniu oczekujemy cięcia o 25 pkt bazowych i dalszych obniżek w czwartym kwartale do 4,25 proc. – skomentowali czwartkowe dane GUS.

Rynek pracy
W krajach Unii ubywa wakatów. Czy umacnia się rynek pracodawcy?
Rynek pracy
Firmy zaczynają odkrywać potencjał neuroróżnorodności
Rynek pracy
Praca za granicą nie zawsze jest atutem w CV
Rynek pracy
Raport: Ukraińcy wolą wysoką pensję od zasiłków. Niemcy zmienią politykę?
Rynek pracy
Prezydent USA zwolnił szefową biura statystycznego. Trump: Liczby były sfałszowane
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama