O powołanie rzecznika dyscyplinarnego ad hoc wnioskowała prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Beata Najjar. Rzecznicy dyscyplinarni ad hoc są powoływani przede wszystkim po to, by zapewnić niezależność, bezstronność i profesjonalizm w prowadzeniu postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, zwłaszcza w kontekście sporów o status prawny sędziów, powołanych przez neo-KRS oraz w sytuacjach, gdy standardowi rzecznicy dyscyplinarni nie realizują swoich obowiązków lub istnieje konflikt interesów.
Czytaj więcej
Połowa członków tzw. sekcji „neosędziów” warszawskiego Sądu Okręgowego złożyła pozew do sądu prac...
Rzecznik ad hoc sprawdzi, czy sędzia Mirosława Chyr-Brzeszczak uchybiła godności urzędu
Wniosek dotyczył sędzi Mirosławy Chyr-Brzeszczak. Z informacji prezes SO w Warszawie wynika, że od 7 lutego 2025 r. faktycznie odmawia ona wykonywania obowiązków, zgodnie z prawomocnym podziałem czynności w Sekcji postępowania przygotowawczego, utworzonej w lutym 2025 r. decyzją prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Doroty Markiewicz.
„Dotyczy to w szczególności spraw rejestrowanych w wykazie Kp, kategorii 63a (zażalenia na umorzenie lub odmowę wszczęcia postępowania przygotowawczego) i 63c (”inne„ sprawy rejestrowe) oraz w repertorium K, kategorii 65f (sprawy o wydanie wyroku łącznego). Odwołania sędzi Chyr-Brzeszczak od podziału czynności z 5 lutego 2025 r. (obowiązującego od 7 lutego) oraz z 19 lutego 2025 r. (obowiązującego od 20 lutego) zostały uznane za niedopuszczalne i zwrócone odpowiednio przez Wiceprezesa SO w Warszawie pismem z 21 lutego 2025 r., sygn. K.011.68.2025 oraz Prezesa SO w Warszawie pismem z 12 marca 2025 r., sygn. K.011.97.2025” - czytamy w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Jak twierdzi MS, zachowanie sędzi Mirosławy Chyr-Brzeszczak "może realizować znamiona uchybienia godności urzędu poprzez rażące naruszenie etycznej zasady pełnienia służby sędziowskiej, wyrażonej w § 8 Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i Asesorów Sądowych". Zgodnie z nią, sędzia ma obowiązek podejmować czynności bez zwłoki, bez narażania stron i Skarbu Państwa na niepotrzebne koszty.