Instytucję zarządcy sukcesyjnego reguluje ustawa z 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej i innych ułatwieniach związanych z sukcesją przedsiębiorstw. Jej istotą jest tymczasowe zarządzanie przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną, czyli przedsiębiorcy jednoosobowego. Zarządcą sukcesyjnym może również być wyłącznie osoba fizyczna, np. zatrudniona w przedsiębiorstwie, jeden ze spadkobierców lub osoba trzecia. Na osobie pełniącej tę funkcję ciążą określone zadania.
Czytaj także:
Kto może zostać zarządcą sukcesyjnym i jakie są jego obowiązki
Taką właśnie funkcję powierzono Joannie Z. (dane zmienione), uznanej wcześniej na podstawie przedłożonych dokumentów oraz oświadczeń za osobę bezrobotną z prawem do zasiłku na 365 dni. Prezydent miasta uchylił jednak swoją własną, ostateczną decyzję i wznowił postępowanie. Wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) stwierdzał bowiem, że Joanna Z. została ustanowiona zarządcą sukcesyjnym firmy.
We wznowionym postępowaniu prezydent miasta uchylił decyzje uznające Joannę Z. za osobę bezrobotną oraz przyznające prawo do zasiłku. Wojewoda śląski utrzymał to rozstrzygnięcie w mocy. Istotnym elementem definicji bezrobotnego, użytej w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, jest bowiem „gotowość do podjęcia pracy" w pełnym wymiarze czasu pracy – przypomniał. Ten warunek musi być spełniony nie tylko w dniu rejestracji w charakterze bezrobotnego, ale przez cały czas korzystania z takiego statusu. Chodzi przy tym nie o możliwość podjęcia jakiejkolwiek pracy zarobkowej, lecz o gotowość do zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy. Zarządca sukcesyjny wykonuje uprawnienia i obowiązki zmarłego przedsiębiorcy, co powoduje brak pełnej gotowości do podjęcia zatrudnienia. Osoba wykonująca funkcję zarządcy sukcesyjnego nie spełnia zatem podstawowych warunków do uzyskania statusu osoby bezrobotnej – stwierdził wojewoda.
Joanna Z. nie zgodziła się z taką interpretacją przepisów i zaskarżyła decyzję wojewody śląskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Jej zdaniem pełnienie funkcji zarządcy sukcesyjnego nie uniemożliwia podjęcia zatrudnienia.
Skarga nie odniosła jednak skutku – sąd ją oddalił. W ocenie WSA wojewoda prawidłowo zinterpretował przepisy zastosowanych tu ustaw. Kluczową kwestią była właściwa interpretacja ustawowej definicji osoby bezrobotnej, zawartej w ustawie z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. – Zdaniem sądu wojewoda trafnie skonfrontował pojęcie „gotowość do podjęcia zatrudnienia" z sytuacją prawną i obowiązkami zarządcy sukcesyjnego, którego pozycja jest podobna do pozycji syndyka masy upadłości. Jego zaangażowanie w prowadzenie przedsiębiorstwa w spadku jest bowiem podobne do tego, jakim musiał się wykazywać żyjący przedsiębiorca, wpisany do CEIDG – uzasadniała wyrok sędzia sprawozdawca Anna Apollo.
Osoba pełniąca funkcję zarządcy sukcesyjnego nie jest więc osobą „gotową do podjęcia zatrudnienia". Nie może zatem uzyskać statusu osoby bezrobotnej – podsumował sąd. Wyrok jest nieprawomocny.
Sygnatura akt: III SA/Gl 627/20