Nieterminowe płatności są źródłem wielu nieprzyjemności i ciężkich dylematów wśród polskich przedsiębiorców. Wprowadzone niedawno nowe rozwiązania w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji nie wyeliminowały problemu, jakim są wciąż powstające zatory płatnicze.

Z jakim problemem mierzą się przedsiębiorcy?

Zatory płatnicze polegają na nieuzasadnionym wydłużaniu terminów płatności lub wstrzymywaniu płatności za wykonane usługi lub dostarczone towary. Szacuje się, że nawet 90 proc. firm boryka się z nieterminową płatnością (dane UOKIK1). Sytuacja ta, zwłaszcza w dobie nadciągającej czwartej fali pandemii COVID-19, jest wyjątkowo niebezpieczna dla firm. Prowadzi bowiem do zahamowania ich rozwoju, a nierzadko także do upadłości. Zatory płatnicze negatywnie wpływają również na całe środowisko biznesowe. Nie pozwalają na wprowadzanie na rynek nowych projektów oraz uniemożliwiają przedsiębiorcom regulowanie własnych zobowiązań wobec braku zapłaty ze strony kontrahentów. W przypadku narastania problemu można zaobserwować pewnego rodzaju „efekt domina", gdzie jedna firma nie otrzymawszy zapłaty od firmy drugiej, nie posiada funduszy na opłacenie własnych zobowiązań firmie trzeciej, itd., co piętrzy problemy w kolejnych przedsiębiorstwach.

Nowe rozwiązania w ustawie

Od połowy roku 2020 r. tzw. zatory płatnicze stanowią czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z 16 kwietnia 1993 r. Do ustawy wprowadzono art. 17g, zgodnie z którym czynem nieuczciwej konkurencji jest nieuzasadnione wydłużanie terminów zapłaty za dostarczone towary lub wykonane usługi. Ustawa wymienia przy tym cztery przypadki, kiedy takie wydłużenie płatności będzie uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Należy jednak mieć na uwadze, że katalog ten ma charakter otwarty, wobec czego również inne zachowania, niewymienione wprost, mogą wchodzić w zakres tego przepisu.

1. Naruszenie przepisów ustawy

z 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych

Pierwszy przypadek dotyczy terminów zapłaty opisanych w ustawie o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych. Ustawa określa maksymalne terminy zapłaty, które co do zasady nie powinny być dłuższe niż 60 dni. Przedsiębiorcy mogą pod pewnymi warunkami ten termin wydłużyć, ale nie będzie to dotyczyć sytuacji, w której dłużnikiem jest duży przedsiębiorca, a wierzycielem mikro, mały lub średni przedsiębiorca. Ustawa zatem w sposób szczególny chroni mniejszych przedsiębiorców, których pozycja w stosunku do dużych podmiotów jest dużo słabsza. W przypadku, gdy termin zapłaty jest wydłużany z naruszeniem wskazanej ustawy, czyn taki wypełnia znamiona czynu nieuczciwej konkurencji.

2. Rażące odstępstwo od dobrych praktyk handlowych, które narusza zasadę działania w dobrej wierze i zasadę rzetelności

Kolejnym przypadkiem, kiedy wydłużenie terminu płatności będzie mogło zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji jest odstępstwo od dobrych praktyk handlowych, mające charakter rażący, naruszające zasadę działania w dobrej wierze i rzetelności. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami istnieją często utarte zwyczaje, tj. dobre praktyki handlowe, którymi przedsiębiorcy powinni się kierować. Pomocne mogą być tutaj tzw. kodeksy dobrych praktyk, obowiązujące w niektórych branżach, które zawierają zbiór zasad postępowania, a w szczególności norm etycznych i zawodowych przedsiębiorców, którzy zobowiązali się do ich przestrzegania w odniesieniu do jednej lub większej liczby praktyk rynkowych2. Działanie sprzeczne z normą kodeksu może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Nie trzeba jednak kodeksu, aby zachowanie świadczące o tym, że przedsiębiorca nadużywa swoich praw, działa w złej wierze oraz w sposób nieuczciwy zostało uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Jeżeli dane zachowanie spełni opisywane przesłanki to również może zostać uznane za czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy.

3. Niedostosowanie do harmonogramu dostawy towarów lub harmonogramu wykonania usługi

Może się zdarzyć, że przedsiębiorcy umówią się na określony harmonogram dostawy towarów lub wykonania usługi. W takiej sytuacji brak zapłaty umówionego wynagrodzenia za częściowo wykonaną usługę (np. za dany etap) może skutecznie blokować dalsze spełnienie świadczenia albo je uniemożliwić. Takie zachowanie przedsiębiorcy również zostało wyszczególnione jako czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu ustawy.

4. Nieuwzględnienie właściwości towaru lub usługi, które są przedmiotem umowy

Niektóre towary mogą mieć szczególne właściwości, powodujące, że nie będą przydatne po upływie określonego czasu. W przypadku świeżych produktów spożywczych może to być bardzo krótki termin, liczony nawet w dniach. W przypadku innych produktów, np. spożywczych, kosmetycznych itp. terminy te mogą być nieco dłuższe, ale nie na tyle, aby płatność mogła się w sposób znaczny wydłużyć. W związku z tym wydłużanie terminu płatności w takiej sytuacji może spowodować realne straty po stronie kontrahenta i niemożność faktycznej dostawy towaru lub wykonania usługi.

Jakie środki prawne przysługują przedsiębiorcy?

Wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy, że z zatorami płatniczymi można skutecznie walczyć. Na mocy art. 18 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przedsiębiorcom przysługuje szereg roszczeń, z którymi mogą wystąpić przed sąd cywilny. Należy przy tym podkreślić, że do wystąpienia z roszczeniami wystarczy, aby działanie kontrahenta zagroziło interesom przedsiębiorcy, a niekoniecznie, aby do naruszenia tego interesu faktycznie doszło. Przedsiębiorca może w szczególności żądać:

- zaniechania niedozwolonych działań;

- usunięcia skutków niedozwolonych działań;

- złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie;

- naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych;

- wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych;

- zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej lub ochroną dziedzictwa narodowego – jeżeli czyn nieuczciwej konkurencji był zawiniony.

Największe znaczenie w przypadku zatorów płatniczych będzie miała możliwość żądania naprawienia szkody, usunięcia niedozwolonych działań oraz zaniechania niedozwolonych działań w przyszłości. Przedsiębiorca, który obawia się o swój wizerunek w związku z opóźnieniami w płatnościach, może również zażądać złożenia oświadczenia o odpowiedniej treści, w którym niesolidny kontrahent wskaże, że jest odpowiedzialny za ewentualne opóźnienia w płatnościach, co z kolei może powodować nieterminowe spełnienie zobowiązań wobec innych kontrahentów.

Należy również wspomnieć, że przedsiębiorca ma możliwość skierowania zawiadomienia do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podejrzeniu wystąpienia zatorów płatniczych. W takim przypadku, po spełnieniu ustawowych przesłanek (w szczególności, gdy w okresie trzech kolejnych miesięcy suma świadczeń zaległych oraz suma świadczeń spełnionych po terminie wynosi 5 mln zł, a od 2022 r. - 2 mln zł), Prezes UOKiK ma możliwość wszczęcia postępowania administracyjnego i nałożenia kary administracyjnej na podmiot odpowiedzialny za zator płatniczy.

Przykład

Niedawno Prezes UOKiK nałożył karę administracyjną w wysokości ponad 266,5 tys. zł na włoskie przedsiębiorstwo budowlane. Kwota ta stanowi sumę kar jednostkowych za każde opóźnienie. Natomiast wysokość kar jednostkowych zależna jest od wysokości zaległych świadczeń, długości opóźnienia oraz sumy odsetek. W tym przypadku, w ciągu trzech miesięcy, spółka zalegała z uregulowaniem 858 faktur wobec 255 innych przedsiębiorców na sumę ponad 61 mln zł3.

1 https://zatoryplatnicze.uokik.gov.pl/czym-sa-zatory-platnicze/

2 Definicja z Ustawy z 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U z 2007 nr 171 poz. 1206)

3 https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=17744

Piotr Pałucki adwokat, wspólnik Kancelarii Adwokackiej Pałucki & Szkutnik w Krakowie. Specjalista z zakresu prawa cywilnego, autorskiego, mediów i nowych technologii, konkurencji oraz prawa pracy

Opisywane w tekście przepisy nie rozwiązują wszystkich bolączek przedsiębiorców związanych z brakiem zapłaty ze strony kontrahentów. Stanowią jednak odpowiedź na ten problem i pokazują, że niesolidni przedsiębiorcy nie mogą czuć się bezkarni. Ostatnie komentarze przedstawicieli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii na temat trwających prac nad kolejną nowelizacją, mającą na celu uszczelnienie obecnych regulacji oraz usprawnienie postępowań należy ocenić pozytywnie. Skala problemu jest wciąż na tyle duża, że poszkodowani przedsiębiorcy potrzebują skutecznego wsparcia ze strony prawodawcy. Jest to szczególnie istotne w dobie kryzysów, np. pandemii COVID-19, kiedy nawet pojedyncza płatność może mieć duże znaczenie dla działania, a nawet istnienia przedsiębiorstwa.