Skala utraconych korzyści dla każdej z zaatakowanych firm wyniosła ok. 146 tys. dolarów czyli prawie 600 tys. zł – wynika z badania Coleman Parkes Research, które zrealizowano na zlecenie Allot, jednego z globalnych liderów oferujących rozwiązania w obszarze cyberbezpieczeństwa.
Przestępcy coraz częściej atakują małe i średniej wielkości firmy ponieważ są one dla nich łatwym i atrakcyjnym celem. Nie mają takich zabezpieczeń jak korporacje, a jednocześnie skala potencjalnych korzyści z udanego ataku jest większa niż w przypadku działań wymierzonych w zwykłych ludzi. Stąd duża liczba cyberataków - najczęściej z wykorzystaniem złośliwego oprogramowanie typu malware (64 proc. wskazań) oraz oprogramowania ransomware (34 proc.). Często dochodzi także do ataków na skrzynki pocztowe (22 proc.), z wykorzystaniem wirusów (20 proc.) oraz phishingu (18 proc.).