Ostatnia wizyta premiera Izraela Beniamina Netanjahu w Stanach Zjednoczonych odbiła się szerokim echem, a jej przebieg relacjonowały największe światowe media. Jej częścią była debata z ekscentrycznym miliarderem, właścicielem platformy X Elonem Muskiem, którą śledziły miliony ludzi w sieci. Rozmawiano m.in. o zagrożeniach, jakie rodzi korzystanie z najnowszych zdobyczy techniki.
Przekaz tej wizyty był bardzo klarowny: Izrael ma nieść latarnię nowej rewolucji technologicznej. Netanjahu nie zmarnował przy tym okazji, by zaprosić firmy technologiczne do inwestowania w jego kraju, który chce się stać „supermocarstwem sztucznej inteligencji”, wykorzystując ją dla dobra ludzkości. Dziś aż jedna piąta światowych inwestycji w start-upy zajmujące się sztuczną inteligencją ma miejsce w Izraelu – zauważył premier w wywiadzie dla dziennika „Jerusalem Post”.