Reklama
Rozwiń
Reklama

Znak towarowy po zakończeniu współpracy. Kto ma do niego prawo?

Gdy kończy się współpraca, kończy się też prawo do używania znaku. A przynajmniej tak powinno być.

Publikacja: 21.11.2025 05:40

Znak towarowy po zakończeniu współpracy. Kto ma do niego prawo?

Foto: Adobe Stock

Rozstanie EA Sports i organizacji FIFA po trzech dekadach wspólnego budowania jednej z najlepiej rozpoznawalnych marek w świecie gier komputerowych stało się testem dla praktyki prawa znaków towarowych. I dowodem na to, jak strategiczne – i ryzykowne – może być budowanie globalnego brandu w oparciu o cudzą rejestrację.

Znak „FIFA” należy do międzynarodowej organizacji piłkarskiej. Ale rozpoznawalność, reputacja i powiązanie tej nazwy z grą wideo to efekt pracy EA, która przez lata rozwijała produkt i komunikację marketingową. Po zakończeniu licencji prawa do znaku pozostały przy FIFA, natomiast cała renoma związana z konkretną grą – przy jej twórcy. To sytuacja, w której znak nie podąża za produktem. To również świetna ilustracja typowego napięcia między prawem do znaku towarowego a realną kontrolą nad marką, szczególnie w sytuacji, gdy jedna strona wnosi rejestrację, a druga – zawartość, narrację i renomę.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Biznes
Julita Karaś-Gasparska: Ostatni dzwonek na wakacje składkowe
Biznes
Niezależny ekspert pomoże dłużnikowi w restrukturyzacji
Biznes
FinTech i dostawcy SaaS, PaaS i IaaS – co zmieni Data Act
Biznes
EUDR – kolejne zmiany w unijnej polityce środowiskowej
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Biznes
IT: jak uniknąć ryzyk i budować partnerską współpracę
Reklama
Reklama