Każde przedsiębiorstwo ma swoje tajemnice. Mogą dotyczyć opracowań nowego produktu, procesów technologicznych, czy bazy klientów. To aktywa firmy. Przejęcie ich przez konkurencję zawsze oznacza straty finansowe, a w najczarniejszym scenariuszu – nawet wyeliminowanie firmy z rynku. W interesie każdego przedsiębiorcy jest więc ochrona tych tajemnic.
Od czego zacząć? Od ustalenia, które dane nie mogą być dostępne „dla wszystkich”, a następnie wdrożenia procedur zabezpieczających. To nie tylko narzędzia służące ochronie przed cyberatakami. Należy przede wszystkim ograniczyć krąg osób, które mają dostęp do tajemnic firmy. Bo chociaż żyjemy w erze technologii, to jednak udział człowieka w udostępnieniu tajemnic zazwyczaj jest nieodzowny. Może być to np. przekazanie danych z dysku, klucza do pomieszczenia. Warto też szkolić pracowników, by wykazywali „czujność”, gdy „nowi znajomi” nadmiernie interesują tym, co dzieje się w firmie, pytają o przyjęte rozwiązania. Każda taka informacja może być ważna dla konkurencji.