Reklama

Umowy inwestycyjne – klauzule tag along i drag along

Klauzule tag along i drag along zapewniają bezpieczeństwo zarówno inwestorowi, jak i pozostałym wspólnikom, którzy np. mogą przyłączyć się do zbycia udziałów (akcji) przez inwestora, gdy uznają wynegocjowane przez niego warunki za korzystne.

Publikacja: 17.01.2025 05:00

Umowy inwestycyjne – klauzule tag along i drag along

Foto: Adobe Stock

Zarówno w startupy, jak i  w spółki istniejące od dłuższego czasu na rynku inwestują podmioty trzecie - najczęściej jest to inwestor finansowy (fundusz venture capital) lub tzw. anioł biznesu. Podmioty te, podobnie jak dotychczasowi wspólnicy (akcjonariusze) spółki oczekują koordynacji działań pozostałych wspólników. Niejednokrotnie już w umowach (statutach) spółek spotyka się różne rozwiązania i mechanizmy zapewniające taką kooperację. Wśród nich najpopularniejsze i – wydaje się – najskuteczniejsze są: prawo pociągnięcia (drag along) i prawo przyłączenia (tag along). Klauzule te z jednej strony zapewniają bezpieczeństwo inwestorowi, który zbywając swój pakiet udziałów (akcji) może wymusić tożsame działania na innych wspólnikach (founderach w startupach) i wspólnie zbyć udziały (akcje) na rzecz nabywcy (innego inwestora). Z drugiej strony inni (na ogół mniejszościowi) wspólnicy mogą przyłączyć się do procesu zbycia udziałów (akcji) przez inwestora, gdy uznają wynegocjowane przez niego warunki za korzystne.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Biznes
Julita Karaś-Gasparska: Poszkodowany przestępstwem powinien być aktywny
Biznes
Jak nie dać się wkręcić w „puste faktury”
Biznes
Czy zakazywanie reklamy to właściwy kierunek
Biznes
Aport przedsiębiorstwa osoby fizycznej może być zwolniony z PIT
Biznes
Walka z greenwashingiem nie kończy się na jednym przepisie
Reklama
Reklama
Reklama