W środę zaprezentowano założenia ustawy o wsparciu podmiotów poszkodowanych w związku z sytuacją ekologiczną na rzece Odrze. We wtorek były przedyskutowane na posiedzeniu rządu.
Krąg podmiotów, którym ma przysługiwać jednorazowe świadczenie, będzie wyszczególniony w rozporządzeniu Rady Ministrów. Będą tam też wskazane miesiące, za które świadczenie się wypłaci.
Ma ono przysługiwać w wysokości 3010 zł za każdego ubezpieczonego zgłoszonego w terminie do 31 lipca 2022 r. do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych (z datą powstania ubezpieczeń nie późniejszą niż 1 lipca 2022 r., a świadczenie oraz koszty obsługi wypłat będą finansowane z Funduszu Pracy. Świadczenie ma być zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych.
Wypłaci je ZUS na wniosek płatnika składek, który prowadził określoną w rozporządzeniu działalność w dniu 1 lipca 2022 r. i w związku z sytuacją ekologiczną na Odrze uzyskał przychód z działalności w miesiącu wskazanym w rozporządzeniu (na pewno w sierpniu 2022 r.) niższy o co najmniej 50 proc. w stosunku do uzyskanego w jednym z dwóch miesięcy poprzedzających albo w tym samym miesiącu roku poprzedniego.
Ustawa ma być przyjęta w trybie pilnym, aby już we wrześniu rozpocząć wypłatę świadczeń dla przedsiębiorców – zapowiada wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.
Czytaj więcej:
Wedle zebranych dotąd informacji szczególnie ucierpiały firmy branż gastronomicznej, rozrywkowej i rekreacyjnej z pobliża zatrutej Odry.
Niezależnie od zapowiedzi rządu, wielu przedsiębiorców już szacuje straty i szykuje się na ewentualne pozwy (szerzej: „Skażenie Odry: wędkarze i turyści nie powinni spieszyć się z pozwami”, „Rz” 22 sierpnia 2022 r.). Pojawia się pytanie, czy zapowiadane wypłaty zmniejszałyby ewentualne odszkodowania.
– Nie powinny pomniejszać odszkodowania od sprawcy szkody. Zgodnie z orzecznictwem pomniejszenie szkody, a pośrednio odszkodowania, o uzyskane korzyści następuje, gdy wskutek zdarzenia powodującego szkodę, poszkodowany poza negatywnymi konsekwencjami odnosi pewne korzyści; ale to nie sytuacja ekologiczna na Odrze jest źródłem korzyści w postaci nowego świadczenia, ale ustawa – ocenia dr Mateusz Irminski, adwokat z kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
Innego zdania jest mec. Wojciech Kozłowski z Kancelarii Dentons:
– Takie wsparcie z pieniędzy publicznych zmniejszyłoby szkody, więc także odszkodowanie, przynajmniej w razie pozwania Skarbu Państwa.
Etap legislacyjny: publikacja w RCL.
Czytaj więcej: