Polski rynek pracy od wielu lat korzysta z zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych. Jednym z rodzajów takich umów jest tzw. model B2B (ang. business to business). Do tej pory w praktyce podważanie tego modelu nie było zbyt częste. Wkrótce może się to jednak zmienić. Główny Inspektor Pracy oraz Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiadają bowiem rozszerzenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy. Najprawdopodobniej PIP uzyska prawo przekształcania umów cywilnoprawnych w stosunek pracy w drodze decyzji administracyjnej. Czy jest to początek końca stosowania modelu samozatrudnienia w Polsce?
Jakie uprawnienia do kwalifikacji umowy ma PIP?
Polski rynek pracy w ciągu ostatnich dekad ulegał wielu przeobrażeniom. Choć dominującą formą zatrudnienia pozostaje umowa o pracę, to organizacje często korzystały i korzystają z bardziej elastycznych form zatrudnienia. W przeszłości obserwowaliśmy okresy intensywnego zatrudniania osób fizycznych na podstawie umów o dzieło oraz umów zlecenia. Ustawodawca w odpowiedzi na ten trend stopniowo nadawał kolejne uprawnienia i ochronę osobom współpracującym na podstawie takich umów. Stopniowo zmieniało się też podejście organów państwa.
Początkowo kwestionowanie takich umów należało do rzadkości. Z czasem urzędy skarbowe, ZUS i PIP coraz częściej zaczęły dążyć do reklasyfikacji współpracy na umowach cywilnoprawnych w stosunek pracy (lub zlecenia w zależności od sytuacji). Organizacje dużo ostrożniej je teraz stosują. Nadal jednak bardzo popularną formą zatrudnienia jest model B2B. W porównaniu do innych rodzajów umów cywilnoprawnych jej kwalifikacja jest znacznie bardziej skomplikowana.
Czym jest model B2B?
Model B2B to współpraca na podstawie umowy cywilnoprawnej między usługobiorcą (spółką lub innym podmiotem prawnym) a usługodawcą będącym tzw. samozatrudnionym. Przez samozatrudnionego rozumie się osobę fizyczną prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą wpisaną do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, niezatrudniającą innych osób (często określanego jako kontraktor). Obie strony tego stosunku prawnego są więc profesjonalnymi przedsiębiorcami i są równe wobec prawa. Do umowy B2B nie stosuje się przepisów kodeksu pracy, tylko kodeks cywilny. Strony takiej umowy mają dużą swobodę w kształtowaniu warunków współpracy.
Jedną z podstawowych cech modelu B2B jest swoboda i niezależność kontraktora w wykonywaniu usług. Samodzielnie dobiera on metody i środki adekwatne do realizowania umowy. Kontraktor posiada również decyzyjność co do czasu i miejsca wykonywania usług. Pewne ograniczenia i zasady w tym zakresie mogą jednak wynikać z natury danych usług (np. wymagających niekiedy obecności w określonym miejscu i czasie).
Kontraktor jako przedsiębiorca ponosi ryzyko gospodarcze prowadzonej działalności. Dotyczy to w szczególności organizowania środków i narzędzi koniecznych do jej prowadzenia i ponoszenia na nią nakładów z własnych środków. Co do zasady, ponosi nieograniczoną odpowiedzialność cywilnoprawną za swoje działania wobec swoich kontrahentów i osób trzecich. W odróżnieniu od pracownika, jest wyłącznie odpowiedzialny za swoje zobowiązania publicznoprawne. Dlatego samodzielnie odprowadza zaliczki na podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, jak też realizuje wszelkie inne obowiązki formalne związane z prowadzeniem działalności.
Ponieważ umowa B2B jest umową cywilnoprawną, to kontraktorowi nie przysługują uprawnienia i gwarancje wynikające z kodeksu pracy. Wszelkie uprawnienia kontraktora wynikają z umowy łączącej strony i mogą być kształtowane na zasadzie swobody umów.
Jakie są obciążenia publicznoprawne dla B2B?
Status przedsiębiorcy oznacza możliwość wyboru przez kontraktora formy opodatkowania podatkiem dochodowym, tj.:
- zasady ogólne według progresywnej skali podatkowej PIT 12-32 proc.,
- tzw. podatek liniowy według płaskiej stawki 19 proc. oraz
- coraz bardziej popularny ryczałt od przychodów ewidencjonowanych ze stawkami od 2 do 17 proc. zależnymi od przedmiotu działalności gospodarczej.
Ponadto kontraktor, jeżeli nie wybierze rozliczania podatku dochodowego na podstawie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, może rozliczać faktycznie poniesione wydatki związane z prowadzeniem i organizacją swojego jednoosobowego przedsiębiorstwa. Może to być np. zakup komputera, telefonu, koszty internetu, leasing samochodu, z którego korzysta do prowadzenia działalności, koszty paliwa czy wyposażenie biurowe. W przypadku opodatkowania podatkiem liniowym oraz ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych kontraktor może również obniżyć podstawę opodatkowania o część zapłaconych składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
W efekcie wysokość obciążeń fiskalnych oraz w zakresie ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego przedsiębiorcy może być istotnie niższa niż w przypadku stosunku pracy. W zależności od poziomu przychodów i wybranej formy opodatkowania różnica może wynosić od kilku do ponad 30 procent.
Przykład
Wykwalifikowany specjalista zarabia na etacie 180 tys. zł brutto rocznie (10 tys. zł miesięcznie „na rękę”). W przypadku świadczenia usług w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej w skali roku mógłby zachować w kieszeni o blisko 9 tys. zł więcej (wzrost o 7 proc.). Z kolei doświadczony przedstawiciel branży IT świadcząc swoje usługi w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej przy rocznych przychodach na poziomie 300 tys. zł mógłby zarobić „na rękę” o ponad 53 tys. zł więcej niż w przypadku pracy na etacie.
Ponadto przedsiębiorca będący tzw. czynnym podatnikiem VAT ma możliwość obniżenia kwoty podatku należnego (do zapłaty do urzędu skarbowego) o kwotę podatku naliczonego na wartości towarów i usług zakupionych w związku z prowadzoną działalnością.
Jak bezpiecznie stosować model B2B?
Model B2B, choć często bardzo atrakcyjny dla obu stron, nie może być jednak stosowany w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy. Zgodnie bowiem z art. 22 § 11 k.p. zatrudnienie na takich warunkach uważa się za stosunek pracy bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Na co należy zatem zwrócić uwagę kształtując relację między stronami umowy B2B?
Przede wszystkim kontraktor nie może być podporządkowany odbiorcy jego usług. Podporządkowanie przejawia się w szczególności w otrzymywaniu przez kontaktora wiążących poleceń co do sposobu wykonywania usług. Choć kontraktor może otrzymywać od drugiej strony wskazówki co do wykonywanych usług, to nie może być podporządkowany pracowniczo kierownictwu organizacji, tak jak jej pracownik.
Kontraktor nie może mieć ściśle narzuconego czasu i miejsca wykonywania usług. Nie musi to jednak oznaczać jego całkowitej dowolności. Konieczność wykonywania usług w danym miejscu lub czasie może wynikać z ich charakteru i potrzeb biznesowych drugiej strony. Powinno to jednak odpowiadać naturze usług i pozostawiać sferę decyzyjności po stronie kontraktora. Dozwolone jest też wyznaczanie przez strony terminów dostarczenia usług, co jest podstawą współpracy przedsiębiorców w każdej branży.
W przypadku kontraktora zasady odpowiedzialności nie powinny być ograniczone do ram przewidzianych dla odpowiedzialności pracownika. Kontraktor powinien nadto bezpośrednio ponosić koszty prowadzenia działalności. Ewentualne udostępnianie kontraktorowi wyposażenia czy sprzętu przez drugą stronę zasadniczo może mieć jednak formę odpłatności. Kontraktor nie powinien również posiadać praw analogicznych do praw pracowniczych (np. prawa do urlopu, wynagrodzenia chorobowego czy finansowanych przez organizację benefitów). Może jednak korzystać z możliwości przerwania wykonywanych usług na jakiś czas.
Istotna jest również pozycja kontraktora w kontekście organizacji, z którą współpracuje. Kontraktor nie powinien być podporządkowany ściśle strukturze organizacyjnej odbiorcy usług, wykonywać takich samych obowiązków w taki sam sposób, co pracownicy zatrudnieni przez odbiorcę usług, czy posiadać przydzielonego stanowiska.
Oprócz podstawowych cech stosunku pracy, ważne są również inne elementy tworzące analogie do stosunku pracy, które mogą być brane pod uwagę przy ocenie prawidłowości modelu B2B. Są to przykładowo:
- sposób rekrutacji kontraktora,
- zasady ustalania jego wynagrodzenia,
- ograniczenia prowadzenia działalności ubocznej,
- zasady raportowania,
- procesy ocen współpracy stron,
- komunikacja wewnętrzna w organizacji,
- sposób określania kontraktorów w jej wewnętrznej dokumentacji i systemach informatycznych.
Kto, kiedy i jak może podważyć stosunek B2B?
Zatrudnienie na podstawie umowy B2B na warunkach stosunku pracy może zostać zakwestionowane i prowadzić do reklasyfikacji stosunku prawnego łączącego strony. Teoretycznie z taką inicjatywą może wyjść sam kontraktor lub organy państwowe, w tym PIP i urząd skarbowy.
Kontraktor uznając stosunek B2B za stosunek pracy może np. wytoczyć do sądu powództwo dotyczące ustalenia istnienia stosunku pracy. Nie jest to narzędzie wykorzystywane powszechnie. Zazwyczaj kontraktor bowiem świadomie wybiera taki model współpracy. Ciężar dowodu spoczywa w tym wypadku na kontaktorze, który musi wykazać zatrudnienie w warunkach umowy o pracę. W przypadku wyroku ustalającego istnienie stosunku pracy, kontraktor uzyskuje status pracownika i wszystkie związane z tym prawa i obowiązki. Do ustalenia stosunku pracy może dojść też np. w wyniku powództwa kontraktora o wypłatę świadczeń pracowniczych, np. o odprawę.
Uprawnienia w zakresie kontrolowania stosunków cywilnoprawnych posiada PIP. Inspekcja może wnosić powództwa w sprawach o ustalenie istnienia stosunku pracy. PIP bardzo rzadko korzysta z tego prawa – w 2023 r. złożyła 52 takie powództwa. Ponadto w wyniku kontroli przeprowadzanej w organizacji, PIP może wydać wystąpienie w zakresie niezatrudniania osób na umowach cywilnoprawnych w warunkach stosunku pracy. Do tej pory stosunki prawne z samozatrudnionymi rzadko podlegały kontrolom Inspekcji. W poprzednim roku PIP skontrolowała 733 takich umów i zakwestionowała jedynie 11 z nich.
Jednocześnie od 1,5 roku obserwujemy wzmożoną aktywność organów skarbowych próbujących podważać – jak na razie głównie w trybie postępowań interpretacyjnych – zasadność nadmiernego stosowania formuły B2B, szczególnie w przypadku kadry zarządzającej, a także właścicieli spółek osobowych chcących świadczyć usługi na rzecz własnej firmy. Dla przykładu, w kilkunastu przypadkach Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odmówił podatnikom wydania indywidualnych interpretacji prawa podatkowego. Uzasadniając swoje stanowisko Dyrektor KIS wskazywał, że w analizowanych sprawach istnieje uzasadnione przypuszczenie co do próby uniknięcia opodatkowania. Zdaniem organu, sposób działania kontraktorów był sztuczny, a ich głównym celem było osiągnięcie korzyści podatkowej.
W podobnym duchu wypowiedział się także Szef Krajowej Administracji Skarbowej, gdy odmawiał podatnikom wydania opinii zabezpieczających z 18 sierpnia 2023 r. (sygn. DKP3.8082.14.2022) oraz z 12 czerwca 2024 r. (sygn. DKP3. 8082.10.2023). W swoim uzasadnieniu Szef KAS wskazywał, iż w jego ocenie działalność podatników tylko formalnie stanowiła/miałaby stanowić pozarolniczą działalność gospodarczą, a w istocie nie różniła się od pozostawania w stosunku pracy. Innymi słowy, we wskazanych sprawach w ocenie organów skarbowych zabrakło rzeczywistych, solidnych czynników ekonomicznych (substancji biznesowej) uzasadniających podjęcie współpracy w formule B2B.
Jakie grupy zawodowe ma na celowniku skarbówka?
Równolegle zaobserwować można rosnące zainteresowanie organów skarbowych niektórymi grupami samozatrudnionych, m.in. z branży IT. W tych przypadkach przedmiotem pogłębionej analizy urzędników skarbowych jest także sposób rozliczeń podatkowych przedsiębiorców-kontraktorów i możliwość stosowania przez nich preferencyjnych stawek ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
Jakie są skutki podważenia modelu B2B?
W przypadku skutecznego zakwestionowania przez PIP lub urząd skarbowy (w związku z zastosowaniem obowiązujących od 1 lipca 2016 r. przepisów klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania) formuły współpracy opartej o B2B, wystąpiłyby istotne konsekwencje finansowe zarówno dla kontraktora, jak i dla odbiorcy usług. Po stronie samozatrudnionego mogłaby przede wszystkim powstać zaległość w podatku dochodowym od osób fizycznych (różnica pomiędzy podatkiem od przychodu należnego ze stosunku pracy, opodatkowanego według skali progresywnej 12-32 proc., a podatku według stawki liniowej 19 proc. lub podatku zryczałtowanego), jak również niedopłata w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Z kolei po stronie organizacji wystąpiłaby niedopłata składek na ubezpieczenia społeczne w części pracodawcy (średnio około 20 proc. dodatkowego obciążenia). Ponadto organizacja jako podatnik VAT utraciłaby prawo do odliczenia podatku VAT naliczonego na zakupie usług od kontraktora. Od wszystkich wskazanych zobowiązań publicznoprawnych należne byłyby ponadto ustawowe odsetki za zwłokę (obecnie 14,5 proc. w skali roku).
Co się może zmienić w przepisach i możliwości stosowania B2B?
Na horyzoncie widać nadchodzące zmiany dla modelu B2B. Główny Inspektor Pracy oraz ministra rodziny, pracy i polityki społecznej potwierdzili, że trwają prace nad gruntownym wzmocnieniem roli i uprawnień PIP, w tym w zakresie kontroli form zatrudnienia. Największe emocje budzi plan wyposażenia PIP w prawo przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Być może taka decyzja podlegałaby natychmiastowemu wykonaniu.
Równocześnie zapowiadane jest też znaczące zwiększenie środków dla PIP, aby możliwe było zwiększenie liczby inspektorów oraz łatwiejsze pozyskiwanie kandydatów z rynku. To zaś ma doprowadzić do większej liczby przeprowadzanych kontroli.
Jak tłumaczy GIP, zapowiadane zmiany są konieczne również ze względu na implementację unijnej dyrektywy w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych. Co istotne, jedną z kluczowych regulacji dyrektywy jest też obowiązek wprowadzenia przez państwa mechanizmu domniemania istnienia stosunku pracy między internetową platformą pracy a osobą wykonującą pracę za jej pośrednictwem. Co prawda dyrektywa zasadniczo koncentruje się na stosunkach prawnych osób zatrudnionych przez platformy internetowe, ale być może polski ustawodawca, przynajmniej w jakimś zakresie, będzie chciał wdrożyć jej przepisy również w stosunku do samozatrudnionych w innych sektorach.
Z doniesień medialnych wynika, że prace nad zmianami są bardzo intensywne, a ich wejście w życie planowane jest już na 2025 rok. Na razie nie wiadomo, jaki będzie ich ostateczny kształt, ale pewne jest, że zwiększy się nacisk na kontrole stosunków cywilnoprawnych.
Czy to oznacza ich schyłek, w tym również w zakresie modelu B2B? Niekoniecznie. GIP zaprzecza, aby celem zmian miała być likwidacja umów cywilnoprawnych i ograniczenie swobody umów. Niemniej organizacje powinny już teraz rozważyć skrupulatną analizę planowanych albo stosowanych modeli B2B, aby możliwie jak najbardziej ograniczyć ryzyka związane z ich stosowaniem.
Zdaniem autorów
Katarzyna Sarek-Sadurska - radca prawny, Partnerka Zarządzająca w People & Law Jaroszewska-Ignatowska Sarek-Sadurska Sp.k.
Michał Wodnicki - doradca podatkowy, Partner kierujący praktyką podatków osobistych i ubezpieczeń społecznych w People & Law Jaroszewska-Ignatowska Sarek-Sadurska Sp.k.
Wojciech Kwiatkowski - radca prawny, Starszy Prawnik w People & Law Jaroszewska-Ignatowska Sarek-Sadurska Sp.k.
Wdrażając i stosując model B2B niezwykle istotna jest kompleksowa ocena zarówno formalnych, jak i praktycznych aspektów jego funkcjonowania, odzwierciedlających faktyczne potrzeby biznesowe obydwu stron. Obejmuje to analizę i przygotowanie odpowiedniej treści umowy B2B oraz wewnętrznych zasad współpracy z kontraktorami. Należy odpowiednio określić zakres wykonywanych usług oraz procesy związane z funkcjonowaniem kontraktorów w organizacji, począwszy od rekrutacji, poprzez bieżące wykonywanie usług i obsługę organizacyjną, aż do rozwiązywania umowy. Konieczne jest także budowanie świadomości personelu organizacji oraz samego kontraktora, aby nie był on postrzegany jako „pracownik na B2B”.