Od stycznia 2026 r. w życie mają wejść przepisy, które mogą wywrócić do góry nogami dotychczasowy model współpracy na rynku pracy. Państwowa Inspekcja Pracy otrzyma uprawnienia do przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę bez konieczności wystąpienia do sądu. Co więcej, reklasyfikacja obejmie również okresy wsteczne, co w praktyce oznacza konieczność co najmniej dokonania korekt w ZUS i urzędach skarbowych oraz często znaczących dopłat, które obciążą rzekomego pracodawcę. Co więcej, nawet jeśli sąd później uzna, że stosunek pracy faktycznie nie istniał, składki i podatki zapłacone po reklasyfikacji nie będą zwracane. Odpowiedzialność finansowa za nietrafne decyzje PIP spoczywać więc będzie w pełni na przedsiębiorcy.