Zgodnie z danymi publikowanymi przez Komisję Nadzoru Finansowego na koniec I kwartału 2020 r. liczba prowadzonych przez wszystkich pracodawców aktywnych pracowniczych programów emerytalnych (dalej: PPE) wynosiła ok. 2000, natomiast liczba aktywnych pracowniczych planów kapitałowych (dalej: PPK) w grupie pracodawców zatrudniających co najmniej 250 osób wynosiła niemal 4500. W przypadku PPE udział pracodawców zatrudniających co najmniej 250 osób to ok. 25 proc. Na koniec I kwartału br. liczba uczestników PPE wynosiła niecałe 0,5 mln osób, natomiast liczba uczestników PPK – aż 1,2 mln.

Z tych danych wprost wynika, że PPE są mniej popularną formą długoterminowego oszczędzania niż obowiązkowe PPK. Tendencja wzrostowa PPK będzie się zapewne utrzymywała w związku z koniecznością ich wdrażania w kolejnych przedsiębiorstwach w ramach tzw. II i III tury.

Czytaj także:

Pracowniczy program emerytalny i pracowniczy plan kapitałowy w jednej firmie

Alternatywa do PPK

Z obowiązku wdrożenia PPK pracodawca może się zwolnić, jeżeli prowadzi lub wprowadzi w swoim zakładzie pracy PPE. Konieczne jest jednak spełnienie określonych przesłanek.

Zgodnie z art. 133 ust. 1 ustawy o PPK przepisów ustawy może nie stosować podmiot zatrudniający, który w terminie wskazanym w art. 134 ust. 1 (tj. w dniu objęcia ustawą o PPK poszczególnych tur pracodawców):

- prowadzi PPE, w którym uczestniczy co najmniej 25 proc. osób zatrudnionych w tym podmiocie zatrudniającym oraz

- nalicza i odprowadza składki podstawowe w rozumieniu ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o pracowniczych programach emerytalnych do PPE w wysokości co najmniej 3,5 proc. wynagrodzenia w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 15 tej ustawy.

Wielu pracodawców skorzystało z tej furtki, bowiem PPE wiąże się niewątpliwie z mniejszą liczbą formalności i sankcji karnych za ich niedopełnienie, niż przewiduje to ustawa o PPK.

Co ciekawe, spadek liczby uczestników poniżej 25 proc. po wskazanym terminie nie powoduje automatycznie konieczności tworzenia PPK. Jednak może się pojawić, gdy według stanu na 1 stycznia albo 1 lipca w kolejnych latach w PPE uczestniczy mniej niż 25 proc. osób zatrudnionych w tym podmiocie zatrudniającym (art. 133 ust. 2 pkt 5 ustawy o PPK). Takie stanowisko prezentuje również PFR. Zgodnie ze stanowiskiem zamieszczonym na stronie mojeppk.pl, stan 25 proc. powinien być utrzymany w każdym z dni wskazanych w ustawie o PPK, tj. 1 stycznia i 1 lipca w kolejnych latach.

PRZYKŁAD

Pracodawca zatrudniający 252 osoby na 1 lipca 2019 r. miał partycypację w PPE w wysokości 25 proc. Ten poziom spadł i już na 1 stycznia 2020 r. wynosił tylko 19 proc. W tej sytuacji pracodawca miał obowiązek tworzenia PPK. Aby go nie tworzyć, musiałby zawsze na 1 stycznia i 1 lipca utrzymywać stan 25 proc. partycypacji w PPE.

Sposób na oszczędności

Sytuacja ekonomiczna pracodawców w związku z poluzowaniem ograniczeń oraz zniesieniem przez rząd przestojów związanych z Covid-19 nie zmieniła się diametralnie. Obecnie pracodawcy nie mogą już korzystać z części mechanizmów pomocowych zapewnianych przez tzw. tarcze antykryzysowe. W związku z tym coraz częściej decydują się na dalszą redukcję kosztów pracowniczych, nie wyłączając zwolnień grupowych. Te działania mają na celu ratowanie zakładów pracy.

Jednym z rozwiązań pozwalających odciążyć budżet pracodawcy jest zawieszenie finansowania składek podstawowych na PPE, które to – w przeciwieństwie do składek na PPK – w całości finansuje pracodawca.

Zgodnie z art. 38 ust. 1 ustawy o PPE pracodawca, który wprowadził u siebie PPE, może jednostronnie:

- zawiesić odprowadzanie składek podstawowych do PPE, lub

- czasowo ograniczyć wysokość naliczanej składki podstawowej przez określenie obowiązującej w okresie tego ograniczenia zasady naliczania składki, zgodnie z art. 24 ust. 3 ustawy o PPE, lub

- nie finansować składki podstawowej.

Redukując koszty związane z odprowadzaniem składek na PPE trzeba jednak uważać, aby nie doszło do sytuacji automatycznego powstania po stronie pracodawcy obowiązku wdrożenia PPK.

Niefinansowanie...

Przepisy ustawy o PPE dopuszczają możliwość niefinansowania składek na PPE:

1) w okresie przestoju ekonomicznego, o którym mowa w art. 2 pkt 1 ustawy z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy (tekst jedn. DzU z 2019 r., poz. 669) oraz w okresie obniżonego wymiaru czasu pracy, o którym mowa w art. 2 pkt 2 tej ustawy,

2) w przypadku zaistnienia przesłanek niewypłacalności pracodawcy, o których mowa w ustawie z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (tekst jedn. DzU z 2020 r., poz. 7),

3) w okresie przejściowego zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej lub ograniczenia jej prowadzenia na skutek powodzi i braku środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników, o których mowa w art. 23 ustawy z 16 września 2011 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi (tekst jedn. DzU z 2020 r., poz. 782).

Istnieje zatem możliwość niefinansowania składek na PPE w okresie przestoju ekonomicznego. Jest to identyczna sytuacja, jak w przypadku ustawy o PPK. Przepisy ustawy o PPE wskazują na okres przestoju ekonomicznego oraz obniżonego wymiaru czasu pracy, o których mowa w art. 2 ustawy z 11 października 2013 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy.

Ustawa o PPE wprost odwołuje się do przestoju ekonomicznego i obniżonego wymiaru czasu pracy regulowanego przepisami z 2013 r. W okresie epidemii większość pracodawców korzystała lub jeszcze korzysta z podobnych rozwiązań, ale przewidzianych przepisami ustawy z 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, nazywanej potocznie tarczą antykryzysową. Co istotne, obie te ustawy przewidują inne przesłanki wprowadzenia przestoju. W tarczy antykryzysowej nie znajdziemy również odesłania wprost do art. 38 ust. 1 ustawy o PPE. Zdaniem praktyków, w sytuacji przestojów ekonomicznych wprowadzanych na podstawie tarczy antykryzysowej nie było podstaw prawnych do sięgania po to zwolnienie z finansowania składek na PPE.

Gdyby organ nadzoru, jakim w przypadku PPE jest Komisja Nadzoru Finansowego, dopatrzył się nieprawidłowości w prowadzeniu programu, w tym nieprawidłowego wstrzymania finansowania składek na PPE, to po bezskutecznym upływie 14-dniowego terminu do jej usunięcia mógłby nałożyć karę w kwocie 50 000 zł. Kary wynikające z ustawy o PPE są zdecydowanie łagodniejsze od tych nakładanych na podstawie PPK, które mogą sięgać nawet 1 000 000 zł.

... albo zawieszenie

Dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem wydaje się zawieszenie naliczania i odprowadzania składek na PPE. Zawieszenie jest czynnością jednostronną. Pracodawca nie potrzebuje zgody reprezentacji pracowników, chyba że umowa zakładowa określa dodatkowe warunki zawieszenia odprowadzania składek podstawowych oraz czasowego ograniczenia wysokości składek podstawowych przez pracodawcę (art. 13 ust. 1 pkt 15 ustawy o PPE).

Zawieszenie odprowadzania składek podstawowych do programu może nastąpić na okres nie dłuższy niż trzy miesiące w okresie obejmującym 12 kolejnych miesięcy kalendarzowych (art. 38 ust. 2 ustawy o PPE). Po okresie zawieszenia pracodawca może – jeżeli jest to uzasadnione sytuacją finansową – zawrzeć z reprezentacją pracowników porozumienie o:

- zawieszeniu naliczania i odprowadzania składek podstawowych lub

- czasowym ograniczeniu wysokości składek podstawowych przez określenie obowiązującej w okresie tego ograniczenia zasady naliczania składki podstawowej, zgodnie z art. 24 ust. 3.

Takie porozumienie należy przekazać organowi nadzoru niezwłocznie po jego zawarciu. Podlega ono wpisowi do rejestru programów w terminie 7 dni od daty jego otrzymania.

Pracodawca ma obowiązek rozpocząć ponowne naliczanie i odprowadzanie składek podstawowych począwszy od miesiąca następującego po tym, w którym nastąpiło rozwiązanie lub wygaśnięcie porozumienia.

Maksymalnie na 90 dni

W praktyce okres zawieszenia opłacania składek na PPE nie powinien przekroczyć 90 dni, aby po stronie pracodawcy automatycznie nie powstał obowiązek utworzenia PPK. Zgodnie bowiem z art. 13 ust. 4 ustawy o PPK podmiot zatrudniający finansuje wpłaty podstawowe i wpłaty dodatkowe do PPK za osoby zatrudnione, które przystąpiły do PPE, począwszy od dnia:

1) zawieszenia naliczania i odprowadzania składek podstawowych do PPE w okresie przekraczającym 90 dni,

2) ograniczenia wysokości odprowadzanych składek podstawowych do PPE poniżej 3,5 proc. wynagrodzenia w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 15 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o pracowniczych programach emerytalnych,

3) likwidacji PPE,

4) opóźnienia w odprowadzaniu składek podstawowych do PPE przekraczającego 90 dni, które wynikło z celowego działania podmiotu zatrudniającego.

Wobec powyższego, w firmie, w której funkcjonuje PPE, w przypadku błędnego obliczenia terminu zawieszenia naliczania i odprowadzania składek, już 91. dnia powstaje obowiązek utworzenia PPK.

Wojciech Górski jest prawnikiem w Kancelarii Prawnej Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy sp.k. (SDZLEGAL SCHINDHELM)

Zdaniem autorki

Katarzyna Gospodarowicz, radca prawny, partner Kancelaria Prawna Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy sp.k. (SDZLEGAL SCHINDHELM)

Pracodawca ma również możliwość jednostronnie ograniczyć wysokość odprowadzanej składki na PPE. Zmniejszenie wysokości składki poniżej 3,5 proc., liczonej od wynagrodzenia w rozumieniu ustawy o PPK (stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe uczestnika PPK), będzie jednak skutkowało pojawieniem się obowiązku wprowadzenia w firmie PPK. W praktyce opcja redukcji kosztów związanych z finansowaniem składek na PPE poprzez ograniczenie wysokości składki podstawowej dotyczy więc pracodawców, którzy finansują składki w wyższej wysokości niż te 3,5 proc.