Luka w prawie czy celowe wydłużenie okresu pomocy dla przedsiębiorców? Tylko część przepisów dotyczących dofinansowań do wynagrodzeń z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych utraci moc pod koniec września. Nie wiadomo, co z pozostałymi. Wojewódzkie urzędy pracy rozkładają ręce.

Dotychczasowe zasady

Jednym ze sztandarowych pomysłów pomocy przedsiębiorcom w okresie pandemii było dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników. Mogą się o nie ubiegać m.in. firmy odnotowujące znaczny spadek obrotów (co najmniej 15 lub 20 proc., w zależności od przyjętego współczynnika). Do niedawna warunkiem przyznania takiego wsparcia było objęcie pracowników obniżonym wymiarem czasu pracy (maks. o 20 proc.) lub przestojem. To z kolei wymagało zawarcia porozumienia ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników (art. 15g ustawy o COVID-19). Pomoc obejmuje maksymalnie trzy pełne miesiące kalendarzowe.

Czytaj także:

Tarcza 4.0: dotacja do pensji bez jej obniżania

Te regulacje utracą moc 27 września 2020 r. (art. 36 ust. 4 ustawy o COVID-19). Przedsiębiorcy już teraz zaczęli rozważać, czy powyższa data określa termin graniczny do składania wniosków, czy również wypłaty świadczeń. Interpretacje nie są jednolite. Część urzędów stoi na stanowisku, że dofinansowania obejmą okres maksymalnie do września włącznie. Inne wskazują, że wnioski złożone we wrześniu będą skutkowały wypłatą nie tylko za ten miesiąc, ale również za październik i listopad. Większość zastrzega jednak, że wytyczne w tym zakresie mogą się jeszcze zmienić.

Reklama
Reklama

Zmiany w kolejnej odsłonie tarczy

Kolejna odsłona tarczy antykryzysowej miała za zadanie uzupełnienie dotychczasowego rozwiązania. W konsekwencji umożliwiono korzystanie z tego typu dofinansowania również firmom, których obroty gospodarcze wprawdzie spadły na skutek pandemii, ale których pracownicy nie zostali z tego powodu objęci przestojem ekonomicznym ani obniżonym wymiarem czasu pracy.

Zmiana weszła w życie 24 czerwca br., w dużej części wprowadzając rozwiązania analogiczne względem wcześniej obowiązujących. Dużym ułatwieniem w nowej procedurze jest brak konieczności zawierania porozumień ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników (art. 15gg ustawy o COVID-19).

Znaczącą różnicę pomiędzy obiema regulacjami stanowi okres ich obowiązywania. Tylko w stosunku do art. 15g (dotyczącego dofinansowań przy obniżonym etacie lub przestoju) obowiązuje zasada, że przepis utraci moc 27 września br. Analogicznego przepisu brak w stosunku do art. 15gg, dotyczącego nowej formy dofinasowania – bez konieczności obniżania etatu, wysyłania pracowników na przestój i zawierania wewnątrzzakładowego porozumienia.

Teoretycznie oznacza to, że z tej ostatniej formy dofinansowania można korzystać tak długo, jak będzie obowiązywała cała „tarcza". Mimo to, wojewódzkie urzędy pracy zasadniczo stoją na zgodnym stanowisku, że wnioski w obu przypadkach można składać wyłącznie do 27 września br. Z formalnego punktu widzenia na chwilę obecną brak jest jednak podstawy prawnej do odmowy rozpatrzenia wniosków złożonych na podstawie art. 15gg po tej dacie.

Nie można wykluczyć, że brak przepisów limitujących w czasie dostępność nowej formy dofinasowania to zamierzone działanie nakierowane na zapewnienie długofalowej, realnej pomocy dla dotkniętych kryzysem przedsiębiorców. Biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe doświadczenia z niedoskonałościami „tarczowych" regulacji, bardziej prawdopodobne wydaje się, że to po prostu przeoczenie ustawodawcy. Podobnego zdania są niektóre urzędy pracy.

Kosztowna pomyłka

Jeżeli tak jest w rzeczywistości, to takie niedopatrzenie może okazać się kosztowne dla budżetu. Pierwotnie dofinansowania były bowiem przewidziane wyłącznie dla przedsiębiorców, ale wraz z wprowadzeniem kolejnych tarcz rząd stopniowo zwiększał zakres podmiotów, które mogą ubiegać się o pomoc. Obecnie świadczenia mogą otrzymać również organizacje pozarządowe, instytucje kultury, a nawet kościelne osoby prawne.

Również brak konieczności zawierania porozumień z szeroko rozumianą reprezentacją pracowników znacząco zwiększy liczbę firm, które mogą być zainteresowane dofinansowaniem. Do niedawna to właśnie brak możliwości uzgodnienia porozumienia z reprezentacją zatrudnionych był główną przeszkodą dla wnioskowania o dodatkowe środki. Rozszerzony krąg potencjalnych wnioskodawców i ułatwienia w procedurze ubiegania się o pomoc w połączeniu z brakiem limitów czasowych mogą oznaczać ogromną liczbę potencjalnych zainteresowanych.

Monika Aniszewska jest prawnikiem w Zawirska Ruszczyk Gąsior – radcowie prawni i adwokaci

Zdaniem autora

Krzysztof Gąsior, adwokat, partner w Zawirska Ruszczyk Gąsior – radcowie prawni i adwokaci

Na ten moment z literalnego brzmienia ustawy wynika, że art. 15gg będzie obowiązywać aż do uchylenia całej ustawy. Jednak – jak to już miało miejsce przy poprzednich odsłonach tarcz (np. przy okazji ostatniego zamieszania dotyczącego dodatkowych zasiłków opiekuńczych) – możemy spodziewać się szybkiej nowelizacji w tym zakresie. Chyba że zarówno prawnicy, jak i urzędy mylnie oceniają intencje ustawodawcy, a ten celowo umożliwił ubieganie się o pomoc dłużej niż pierwotnie deklarowano.