Aktualizacja: 05.01.2020 08:42 Publikacja: 05.01.2020 00:01
Foto: 123RF
Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 4 września 2019 r. (II PK 172/18), w którym stwierdził, że taki pracownik musi udowodnić, że pracował w interesie i co najmniej za dorozumianą akceptacją pracodawcy w konkretnej i weryfikowalnej liczbie godzin nadliczbowych.
Sąd Najwyższy pochylił się nad problemem ciężaru dowodu w sprawie, w której pracownik żąda od pracodawcy zapłaty za pracę w godzinach nadliczbowych. Pracownik twierdził, że cały czas danego dnia, mierzony od wysłania pierwszego e-maila, aż do godziny wysłania ostatniej takiej wiadomości, poświęcał na pracę. Domagał się zapłaty znacznych kwot, twierdząc m.in., że wysyłając e-maile po ponad ośmiu godzinach od pierwszej wysłanej wiadomości, pracował w nadgodzinach. Za taką pracę chciał łącznie ponad 385 tys. zł wynagrodzenia i dodatku.
Sezon urlopowy to często wyzwanie dla działów kadr. Ustalenie planu urlopów tak, by zachować ciągłość pracy, byw...
Aby ruchomy rozkład czasu pracy stanowił realny benefit, pracodawcy powinni ustalić przedział godzin, w jakim pr...
Pracodawca nie może wysłać pracownika na urlop wypoczynkowy wbrew jego woli. Wyjątki są nieliczne i ściśle okreś...
Odwołanie z urlopu może być kosztowne. Firma, która coroczne uzgodnienia dotyczące terminów urlopów traktuje jak...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Do 10. lipca związki zawodowe powinny przekazać pracodawcy informację o liczbie swoich członków. Od tego zależą...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas