Wojna w Ukrainie trwa, cały czas mają miejsca kolejne zniszczenia. Czy wiemy, jaki będzie rachunek za odbudowę tego kraju?
Trudno przewidzieć, jak się potoczy wojna, więc trudno prognozować odbudowę. Ale patrząc na doświadczenia krajów, które w ciągu ostatnich 200 lat były zaangażowane w wojny z innymi krajami, gdzie walka toczyła się na ich terytorium, wiemy, że odbudowa nie jest procesem szybkim. Połowa tych krajów przez ćwierć wieku nie wróciła do trendu PKB na mieszkańca sprzed wojny. W Japonii po II wojnie światowej odbudowa, którą uznaje się za sukces, trwała 15 lat. Widać też, że fundusze z zewnątrz tylko w 10 proc. tłumaczą tempo powrotu do trendu sprzed wojny. A więc pieniądze są potrzebne, ale to nie jest jedyny czynnik decydujący o szybkości odbudowy. USA zainwestowały w Afganistanie 145 mld dol., w Iraku koalicja zainwestowała 220 mld dol. I nic to nie dało.