Wielkie rozliczanie składki zdrowotnej za 2022 r.
Do poniedziałku 22 maja każda osoba prowadząca pozarolniczą działalność, która w ubiegłym roku podlegała ubezpieczeniu zdrowotnemu i była opodatkowana podatkiem liniowym, skalą podatkową lub ryczałtem ewidencjonowanym, ma obowiązek rozliczyć w skali roku należne składki na ubezpieczenie zdrowotne za 2022 rok. Przedsiębiorcy będą składać takie rozliczenie po raz pierwszy.
ZUS wyjaśnia, że służy to temu, aby ustalić składkę na ubezpieczenie zdrowotne za dany rok na podstawie przychodów/dochodów w nim osiągniętych. Rozliczenie roczne może więc wiązać się z koniecznością dopłacenia składki, ale także możliwością zwrotu nadpłaty.
Roczne rozliczenie należy wykazać w dokumencie rozliczeniowym za kwiecień 2023 roku ZUS DRA (osoby prowadzące działalność jednoosobową) lub ZUS RCA (osoby opłacające składki za siebie oraz np. zatrudnionych pracowników, zleceniobiorców). Od 1 maja obowiązują nowe formularze.
Dochód z działalności za 2022 r. wpisywany w formularzach zasadniczo powinien się pokrywać z dochodem wykazanym w zeznaniu podatkowym. Będzie jednak wiele wyjątków, np. u przedsiębiorców, którzy sprzedali środki trwałe, rozliczają różnice remanentowe czy też mieli przez parę miesięcy zawieszoną działalność.
Jeśli roczna składka jest wyższa niż suma miesięcznych, trzeba będzie dopłacić różnicę (do 22 maja). Taka niemiła niespodzianka może spotkać zwłaszcza ryczałtowców, a wynika to z zasad ich rozliczania.
Przedsiębiorcy korzystający z innych form opodatkowania także muszą liczyć się z dopłatą. Chodzi o firmy, w których dochody nie były stabilne. Np. w jednym miesiącu dochód, w drugim strata.
Czytaj więcej:
Styczniowy biznes rozliczy się z ZUS za stary rok
Choć brzmi to absurdalnie, przedsiębiorcy, którzy założyli biznes w styczniu 2023 r., także muszą zrobić rozliczenie składki zdrowotnej za 2022 r. Taki obowiązek wynika z przepisów, ale dotyczy tych przedsiębiorców, którzy jako formę rozliczenia wybrali podatek liniowy lub skalę podatkową.
– Musieli zapłacić składkę za styczeń, ale ponieważ w grudniu 2022 r. nie mieli żadnych dochodów, była to kwota minimalna, czyli 270,90 zł. I tę składkę muszą wykazać w deklaracji – mówi doradca podatkowy Artur Kowalski.
ZUS wyjaśnił dokładnie, jak w takiej sytuacji wypełnić ZUS DRA lub RCA. Z objaśnień tych wynika, że przedsiębiorca odzyska w całości składkę zapłaconą za styczeń 2023 r., choć w tym celu będzie musiał złożyć osobny wniosek.
Inaczej wygląda rozliczenie u ryczałtowców, którzy mają inne zasady liczenia składki. Ci, którzy założyli działalność w styczniu 2023 r. nie muszą robić rozliczenia za 2022 r.
Za brak opłaty autostradowej zapłaci ten, kto jechał
Ważną sprawą zajmowały się skarbówka i sąd administracyjny. Dyrektor Izby Administracji Skarbowej wezwał fundusz leasingowy do wniesienia 500 zł opłaty dodatkowej za nieopłacony przejazd płatnym odcinkiem autostrady A2. Nie przekonał go argument, że w dniu popełnienia wykroczenia auto było w leasingu, czyli użytkował je leasingobiorca. KAS nie ma obowiązku szukać faktycznego sprawcy wykroczenia. Może wszcząć postępowanie wobec właściciela pojazdu. A tym - według danych w CEPiK - był leasingodawca.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi nie zgodził się z fiskusem. Zauważył, że leasingodawca może, ale nie musi zgłaszać do CEPiK użytkownika pojazdu czyli leasingobiorcy. Przepisy ustawy o autostradach płatnych oraz Krajowym Funduszu Drogowym należy zaś wykładać w ten sposób, że zobowiązują one do wniesienia opłaty za autostradę i pozwalają dochodzić dodatkowej, od każdego użytkującego pojazd na podstawie umowy leasingu. Można zatem ścigać leasingobiorcę za nieopłaconą autostradę niezależnie od tego, czy został zgłoszony przez właściciela do CEPiK, czy nie.
Czytaj więcej:
Składki na Fundusz Pracy po staremu
Rząd, pod wpływem krytyki, wycofał się z niektórych propozycji w projekcie ustawy o aktywności zawodowej. Chodzi m.in. o obniżenie (do co najmniej połowy minimalnego wynagrodzenia) podstawy, od której istnieje obowiązek opłacania składek na Fundusz Pracy.
To dobra wiadomość dla firm. Organizacje przedsiębiorców alarmowały, że proponowany przepis podwyższy koszty dla pracodawców. Obecnie nie muszą oni płacić składek na FP do limitu minimalnego wynagrodzenia. Zmiany mogłoby doprowadzić do nadużyć w postaci zmniejszania wymiaru etatu lub jego dzielenia, tak aby pracodawca mógł skorzystać z wyłączenia.
Eksperci pozytywnie oceniają również utrzymanie możliwości finansowania ze środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego KFS (który pozwala na dofinansowanie kształcenia pracowników), umiejętności miękkich, np. związanych z komunikacją. Z perspektywy pracodawców są one często równie ważne co kompetencje zawodowe.
Coraz trudniej w biznesie
W czwartym kwartale 2022 roku, sytuacja ekonomiczno-finansowa przedsiębiorstw wciąż ulegała pogorszeniu - wynika z cyklicznej analizie "Szybki monitoring NBP". Co więcej, po raz pierwszy od wybuchu pandemii spadły przychody ze sprzedaży w stosunku do poprzedniego okresu. I to w większości branż.
- Sprzedaż krajowa nominalnie zwiększyła się o 15,8 proc. rok do roku (30,5 proc. w trzecim kwartale), a zagraniczna o 23,4 proc. (38,3 proc. w poprzednim kwartale). W ujęciu realnym było to odpowiednio: minus 12 proc. i 10,9 proc. Sytuację firm, zwłaszcza dużych, stabilizuje popyt zagraniczny.
Słabnący popyt to według coraz większej liczby przedsiębiorców bariera dla rozwoju. Niesprzyjającym firmom czynnikiem jest również wzrost kosztów, który także ma hamować ich działanie, a to przekłada się na pogorszenie ich wyniku finansowego - rentowność sprzedaży w czwartym kwartale zmalała zarówno w stosunku do poprzedniego kwartału, jak i w ujęciu rok do roku.
Czytaj więcej: