Kobieta biznesu musi dobrze wyglądać, ale na własny koszt
Właścicielka firmy konsultingowej zapytała skarbówkę, czy może wrzucić w koszty wydatki na fryzjera i kosmetyczki, z których usług musi regularnie korzystać, bo często spotyka się z klientami — także ludźmi biznesu. Dobry wizerunek to podstawa jej pracy. Klienci oceniają jej wygląd przy podejmowaniu decyzji o współpracy, więc musi mieć zadbane o włosy, cerę, dłonie i paznokcie.
Fiskus przyznał jej rację - prowadząc taką firmę, podatniczka musi dobrze wyglądać. Ale właściwie to samo dotyczy np. nauczyciela, prawnika czy urzędnika. Schludny i estetyczny wygląd świadczy bowiem o kulturze osobistej, niezależnie od wykonywanego zawodu. Sytuacja właścicielki firmy konsultingowej nie odbiega więc znacząco od ogólnie przyjętych norm społecznych. Nie ma więc podstaw, aby businesswoman rozliczała osobiste wydatki w firmowych kosztach.
NSA przesądził, a fiskus dalej swoje
Przekonał się o tym przedsiębiorca, który powołał się na ten wyrok we wniosku o interpretację podatkową. Stwierdził, że już od kilku lat powinien rozliczać się ryczałtem, ponieważ poinformował fiskusa o swoim wyborze w przelewie bankowym.
Przekonał się o tym przedsiębiorca, który powołał się na ten wyrok we wniosku o interpretację podatkową. Stwierdził, że już od kilku lat powinien rozliczać się ryczałtem, ponieważ poinformował fiskusa o swoim wyborze w przelewie bankowym.
Ale fiskusowi sam przelew nie wystarczy. W interpretacji wyjaśniono, że „przepisy nie przewidują możliwości uznania wyboru/zmiany formy opodatkowania w sposób dorozumiany, tj. poprzez dokonywanie wpłaty określonym tytułem”. Nie można więc opisu przelewu uznać za oświadczenie o zmianie formy opodatkowania.
Pisma ws. WIS, WIA, WIP i WIT teraz tylko elektronicznie
Od 1 lipca, czyli już, można składać wyłącznie elektronicznie pisma w sprawie wiążącej informacji stawkowej (WIS), wiążącej informacji akcyzowej (WIA), wiążącej informacji o pochodzeniu (WIP) i wiążącej informacji taryfowej (WIT). Złożenie pism w innej postaci będzie nieskuteczne — przypomina resort finansów.
Także Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej i Szef Krajowej Administracji Skarbowej również będą doręczać elektronicznie korespondencję dotyczącą wiążących informacji.
Czytaj więcej:
Dobre dla małych firm zmiany w ustawie o VAT
Zwolnienie z VAT małych firm przewiduje projekt nowelizacji ustawy o VAT. Dotyczyć to będzie także zarejestrowanych w Polsce dla celów tego podatku firm z innych krajów UE, jeśli nie przekroczą limitu 200 tys. zł obrotu. Analogicznie mała firma z siedzibą w Polsce, będzie mogła korzystać ze zwolnienia w innych krajach UE. Przepisy te mają obowiązywać od początku 2025 roku.
Zmiana jest efektem wdrożenia europejskiej dyrektywy 2020/285, nowelizującej dyrektywę o VAT (2006/112/WE). Ma ona na celu ułatwienie podejmowania działalności w różnych krajach członkowskich przez małych i średnich przedsiębiorców.
Czytaj więcej:
Obiady w pudełku ze stawką 5 proc
Wyrok siedmiu sędziów NSA powinien zakończyć powracające co jakiś czas spory o stawkę w VAT od posiłków na wynos. Ten konkretny dotyczył franczyzobiorcy sieci McDonald’s, ale w doktrynie przyjmuje się, że siódemkowe uchwały wiążą nie tylko w danej sprawie.
Przed 24 czerwca 2016 r. nie było wątpliwości – sprzedaż posiłków na wynos podlegała stawce 5 proc. Ale wtedy minister finansów wydał interpretację ogólną, według której właściwą stawką było 8 proc. od usługi restauracyjnej. Nie towarzyszyła temu jednak zmiana prawa. Sądy administracyjne w wielu wyrokach napiętnowały stanowisko MF. Po stronie podatników stanął też unijny Trybunał Sprawiedliwości (sygn. C-703/19). Dopiero od 1 lipca 2020 r. pojawiła się jasna ustawowa podstawa do naliczania 8-proc. stawki od posiłków na wynos. Ale co ze stawkami VAT w międzyczasie?
NSA przesądził, że w okresie od 24 czerwca 2016 do 30 czerwca 2020 r. czynność dostawy posiłków i dań realizowana przez podatnika w systemach takich jak np. „drive in”, „walk through”, „in-store” oraz „food court” (w tej części, w której sprzedaż była realizowana „na wynos”) winna być opodatkowana obniżoną stawką 5 proc.
Czytaj więcej:
Zryczałtowana składka zdrowotna dla każdego
Posłowie Trzeciej Drogi wnieśli do Sejmu projekt ustawy wprowadzającej zryczałtowaną składkę zdrowotną i trzy progi przychodowe. Ich zdaniem na proponowanych przepisach skorzystałoby 16 mln Polaków, zarówno przedsiębiorcy, jak i pracownicy.
Zgodnie z projektem, wszyscy mieliby płacić ryczałtową składkę zdrowotną, której wysokość będzie uzależniona od przychodu. To diametralna zmiana, bo obecnie każdy ma inne zasady rozliczenia. Projekt wprowadza trzy progi przychodowe:
- do 85 tys. zł przychodu rocznie, składka wyniesie 300 zł miesięcznie,
- między 85 a 300 tys. zł przychodu składka wynosiłaby 525 zł,
- powyżej 300 tys. zł składka wyniesie 700 zł.
Te kwoty byłyby waloryzowane.
Pracodawca ma dbać płodność członków załogi
Od 29 czerwca obowiązuje zmieniony przepis art. 222 Kodeksu pracy. Wcześniej dotyczył obowiązków pracodawcy w związku z ochroną pracowników przed działaniem substancji rakotwórczych lub mutagennych. Teraz doszły do tego czynniki reprotoksyczne, czyli takie, które mogą wywierać niekorzystny wpływ na funkcje seksualne i płodność u dorosłych mężczyzn i kobiet, a także na rozwój potomstwa.
Na pracodawcach ciąży obowiązek zapoznania się z wykazem takich czynników i jego zmianami oraz uwzględnienie ich przy tworzeniu rejestru prac, w których występuje narażanie na działanie substancji o działaniu rakotwórczym, mutagennym i reprotoksycznym. Pracodawcy muszą więc monitorować poziom narażenia pracowników, stosować dostępne środki zmniejszające stopień ich narażenia z uwzględnieniem aktualnych osiągnięć nauki i techniki.