Pracodawca nie ma takiego obowiązku, ale może przychylić się do tej prośby. Wtedy jednak zasadnie może żądać, aby podwładny zwracał koszty dodatkowego przelewu. Zapłata za przekazanie pieniędzy na rachunek ciąży bowiem na podwładnym wtedy, gdy to on zwrócił się z prośbą przelewania pensji.

Zasadą jest gotówkowa wypłata wynagrodzenia do rąk własnych pracownika. W praktyce jednak najczęściej zarobki podwładnego – za jego zgodą – przelewane są na wskazany przez niego rachunek bankowy. Zezwala na to art. 86 § 3 kodeksu pracy, zgodnie z którym pensję można wypłacać w inny sposób niż do rąk pracownika, jeżeli tak stanowi układ zbiorowy pracy lub zatrudniony uprzednio wyrazi na to zgodę na piśmie.

Pisemna zgoda podwładnego na przelewanie zarobków jest bardzo istotna. Nieważne są tutaj zapisy regulaminu wynagradzania dopuszczające ustną formę udzielania zgody.

Sąd Najwyższy w wyroku z 24 września 2003 r. (I PK 324/02)

wskazał, że akceptowanie ustnego pozwolenia podwładnego na bezgotówkową formę wypłaty wynagrodzenia jest mniej korzystne od przepisów prawa pracy. Odmienna klauzula zawarta w angażu w tym zakresie byłaby nieważna. SN opowiedział się także przeciw uzasadnianiu praktyki bezgotówkowych wypłat dokonywanych jedynie na podstawie ustnej dyspozycji pracownika jako ustalonego w firmie zwyczaju.

Niedopuszczalne jest także żądanie przez szefa założenia przez podwładnego rachunku bankowego. Nie może się tu powoływać na fakt udzielenia przez podwładnego zgody na dokonywanie wypłat pensji na wskazane konto. Argument ten – w razie sporu – nie będzie skuteczny w sądzie.

Pracownik może jednak w każdej chwili cofnąć lub zmienić dyspozycję o wypłacie jego zarobków na konto. Takiego postępowania firma nie może taktować jako przyczyny utraty zaufania. W szczególności chodzi o pracownika banku.

Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2002 r. (I PKN 917/2000).

Przykład

Pani Ewa została zatrudniona w banku na czas nieokreślony. Za jej zgodą został jej założony rachunek. Na to konto firma przelewała jej pensję.

Obawiając się, że mogą mieć do niego wgląd współpracownicy, postanowiła założyć rachunek w innym banku. Szef potraktował to jako nielojalność wobec firmy.

Cofnięcia tej dyspozycji nie można jednak tak zakwalifikować i nie może ono stanowić podstawy wypowiedzenia umowy.