Wrzesień musi wykorzystać na działania organizacyjno-kadrowe.
Dzięki temu efekty zmniejszenia kadry i obniżenia płac osób z najdłuższym stażem będą widoczne już w styczniu 2011 r. U nich bowiem okres wypowiedzenia umowy o pracę lub jej warunków wynosi trzy miesiące. Jeśli więc szef wypowie umowę długoletniemu podwładnemu we wrześniu, nawet na początku tego miesiąca, to wymówienie obejmie październik, listopad i grudzień. Pracownika pożegna w sylwestra.
Pośpiech nie jest jednak wskazany, gdy firma zatrudnia osoby starsze lub młode kobiety. Powinna sprawdzić, czy nie korzystają one z ochrony przedemerytalnej lub np. związanej z ciążą czy urlopem macierzyńskim.
Inaczej kalendarz i scenariusz działań będą wyglądały, gdy zatrudniający co najmniej 20 pracowników chce się rozstać z większą częścią załogi. Jedynie sprawnie przeprowadzona operacja redukcji, kompromis związków zawodowych i pracodawcy oraz zastosowanie wyjątkowych rozwiązań pozwoli zakończyć zwolnienia w tym roku. Przy umowach zawartych na czas nieokreślony, których okres wypowiedzenia wynosi trzy miesiące, szef może jednak skorzystać z art. 36[sup]1[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]. Jeśli umowy wypowiada z przyczyn niedotyczących personelu, pozwala mu to skrócić okres wymówienia, ale najwyżej do jednego miesiąca. Za pozostałą część kodeksowego okresu wymówienia wypłaca pracownikowi odszkodowanie. Dopuszczalny jest też wariant dogadania się ze zwalnianym i ustalenia z nim dogodnego dla stron terminu rozwiązania umowy o pracę w porozumieniu. W żadnej sytuacji szef nie uniknie jednak wypłaty odprawy za zwolnienia grupowe.
Z pewnością wielu pracodawców przeżywających kłopoty finansowe zażyczy sobie zmiany przepisów wewnątrzzakładowych. Tu jednak opór załogi może zniweczyć na lata taki zamiar.
Jeśli nie da rady zmodyfikować układu zbiorowego czy regulaminu wynagradzania, warto uśpić ich działanie na trzy lata. Tyle maksymalnie może trwać zawieszenie tych regulacji.
Z kolei pracodawca prowadzący zakładowy fundusz świadczeń socjalnych musi do końca września przelać pieniądze na jego wyodrębniony rachunek. Stanowi to 25 proc. całej kwoty.
[b]Więcej na ten temat w jutrzejszej Dobrej Firmie[/b]