[b]– Zatrudnialiśmy pracownicę w przychodni (samodzielny zakład opieki zdrowotnej) od 17 października 1983 r. do 31 października 2006 r., po czym przeszła ona na emeryturę. Równolegle pracowała w innym podmiocie organizacyjnym na umowie o pracę.
Przed przyjęciem do pracy w przychodni udokumentowała wcześniejsze nieprzerwane zatrudnienia od 1 listopada 1970 r. W efekcie 31 października 2005 r. uzyskała prawo do nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy.
Nie została jej jednak wypłacona, ponieważ ówczesna pracownica kadr stwierdziła, że się nie należy z uwagi na dodatkowe zatrudnienie w innym stosunku pracy. Nie wypłacono jej też odprawy emerytalnej, bo kadrowa uznała, że przysługuje tylko z jednego stosunku pracy, a skoro pracownica otrzymała ją w drugiej firmie, to w przychodni nie ma do niej prawa.
Po uzyskaniu emerytury, 2 listopada 2006 r., pracownica została ponownie zatrudniona w lecznicy i pracuje do dziś. Z ubiegłorocznym wynagrodzeniem grudniowym wypłaciliśmy jej zaległą jubileuszówkę za 35 lat pracy (według aktualnego jej wynagrodzenia, bez odsetek).
Czy możemy zatem wypłacić gratyfikację za 40 lat pracy, do której pracownica uzyska prawo w lipcu tego roku (wyciąg z regulaminu wynagradzania do wglądu redakcji)? Jeśli tak, to czy należy się ona w pełnej wysokości, mimo że nie zostanie zachowany odstęp pięciu lat w jej wypłacie? [/b]– pyta czytelniczka.
Pracownica powinna otrzymać nagrodę jubileuszową za 40 lat pracy w pełnej wysokości po nabyciu do niej prawa, czyli w lipcu 2010 r.
Nagrody jubileuszowe przyznaje pracownikom zakładów opieki zdrowotnej (do takich należy przychodnia) art. 62a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=6752D854AED9155F64A91251C0196133?id=184739]ustawy z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (DzU z 2007 r. nr 14, poz. 89 ze zm.[/link], dalej ustawa o ZOZ). Ale ogranicza się do wskazania lat pracy, po których przysługują, i ich wysokości.
Przy ustalaniu okresów uprawniających do tych świadczeń, a także szczegółowych zasad ich obliczania i wypłacania odsyła do przepisów o wynagrodzeniu obowiązujących u danego pracodawcy. W przychodni trzeba więc sięgnąć do jej regulaminu wynagradzania.
[srodtytul]Bez względu na przerwy[/srodtytul]
Przysłany do redakcji regulamin wynagradzania przychodni (dalej regulamin) nakazuje wliczać do stażu jubileuszowego, bez względu na występujące między nimi przerwy, okresy zatrudnienia:
- na podstawie umowy o pracę w innych zakładach, ale tylko zakończone i to nie w trybie dyscyplinarnym lub porzucenia pracy (w dzisiejszych przepisach powszechnych nie funkcjonuje już takie pojęcie),
- w każdym obcym państwie w zagranicznej firmie, pod warunkiem że są udokumentowane,
- u obecnego pracodawcy.
A gdyby pracownik pozostawał jednocześnie w dwóch lub więcej stosunkach pracy, dla każdego z nich staż jubileuszowy liczy się osobno. Przy czym przychodnia nie powinna uwzględniać okresu pracy w innym zakładzie, pokrywającego się z okresem zatrudnienia u niej.
Nie znaczy to jednak, że nie miała obowiązku wypłaty nagrody jubileuszowej pracownicy, która równocześnie pracowała u innego pracodawcy. Miała taki wymóg z dniem, gdy podwładna nabyła w przychodni prawo do jubileuszówki. Za 35 lat pracy tym dniem był 31 października 2005 r.
[ramka][b]Roszczenie istnieje, ale nie można żądać jego wykonania[/b]
U czytelniczki ważna jest kwestia przedawnienia. Powoduje ono, że konkretne roszczenie wprawdzie istnieje, ale nie można żądać jego wykonania. A następuje po upływie określonych terminów. Dla roszczeń ze stosunku pracy termin ten wynosi trzy lata (art. 291 k.p.). Liczy się go od dnia wymagalności.
Przy roszczeniu o nagrodę jubileuszową i odprawę emerytalną przedawnienie zaczyna więc biec od dnia, w którym powinny być wypłacone [b](por. wyrok SN z 2 października 1996 r., I PRN 71/96)[/b]. To oznacza, że oba przysługujące pracownicy z pytania świadczenia już się przedawniły.
Skutek ten nie wystąpił tylko wtedy, gdy bieg przedawnienia został przerwany, np. w efekcie wniesienia sprawy o wypłatę do sądu lub uznania roszczenia przez zobowiązanego (tu przychodnię). [/ramka]
[srodtytul]Zbieg uprawnień[/srodtytul]
Regulamin przewiduje, jak przychodnia ma się zachować w razie zbiegu uprawnień pracownika do dwóch lub więcej nagród jubileuszowych. Powinna wypłacić:
- tylko jedną, najwyższą jubileuszówkę, gdy zatrudniony w dniu wejścia w życie przepisów wprowadzających te świadczenia nabywa prawo do dwóch lub więcej nagród,
- nagrodę niższą w pełnej wysokości, gdy w dniu wejścia przepisów wprowadzających te świadczenia pracownik nabywa do niej prawo, a następnie różnicę między kwotą tej nagrody a nagrody wyższej, do której uzyska prawo w ciągu 12 miesięcy od dnia nabycia prawa do pierwszej z jubileszówek.
Te same zasady lecznica musi stosować, jeśli w dniu udokumentowania prawa do gratyfikacji pracownik będzie uprawniony do świadczenia wyższego stopnia lub gdy je uzyska w ciągu 12 miesięcy od tego dnia. Ma do nich także sięgać w stosunku do pracownika nabywającego prawo do nagrody w związku z wejściem w życie regulaminu wynagradzania.
Żadna z tych okoliczności nie występuje u pracownicy z pytania. Dlatego należy jej się jubileuszówka za 40 lat pracy w pełnej wysokości po nabyciu do niej prawa.
[srodtytul]Została dobra wola[/srodtytul]
[b]– A czy tej pracownicy powinniśmy wypłacić odprawę emerytalną, wymaganą na 31 października 2006 r.? Jeśli tak, to czy doliczyć odsetki?[/b] – dopytuje się czytelniczka.
Przychodnia nie musi wypłacać odprawy emerytalnej, ponieważ roszczenie o nią się przedawniło >patrz ramka. Nastąpiło to z upływem 31 października 2009 r., czyli po trzech latach od dnia jej wymagalności (dzień, w którym przychodnia powinna była wypłacić kwotę).
Przedawnienie powoduje, że nie wolno dochodzić realizacji konkretnego prawa. Ale to nie znaczy, że ono przestaje istnieć. W efekcie przychodnia może – jeśli chce – wypłacić odprawę emerytalną. Od niej też zależy, czy doliczy odsetki, czy nie.
Zamiast powoływać się na przedawnienie odprawy emerytalnej, lecznica może zrzec się uprawnienia do korzystania z tego argumentu wobec pracownicy. Wystarczy, że złoży oświadczenie w tej sprawie (art. 292 k.p.). A wtedy będzie musiała wypłacić jej odprawę z odsetkami.
[srodtytul]Raz, ale od wszystkich[/srodtytul]
Jest jeszcze jedna sprawa: brak wypłaty odprawy emerytalnej przez przychodnię w dniu ustania stosunku pracy pracownicy w związku z jej przejściem na emeryturę. Regulamin przewiduje wprawdzie, że pracownik, który otrzymał odprawę, nie może ponownie nabyć do niej prawa.
Ale tu chodzi o taką sytuację, gdy dostaje ją po zakończeniu zatrudnienia z uwagi na przejście na świadczenie emerytalne, a następnie ponownie podejmuje zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Gdy ten angaż rozwiąże, odprawa emerytalna już mu się nie należy. Nawet jeśli jest to definitywny koniec jego kariery zawodowej.
Gdy wszystkie stosunki pracy, w jakich pracownik pozostawał, ustaną w związku z przejściem na emeryturę, nabywa on prawo do odprawy w każdym z nich[b] (por. uchwała SN z 6 listopada 1984 r., III PZP 44/84)[/b].
Zatem jeśli taka sytuacja miała miejsce, na koniec października 2006 r., kiedy pracownica odchodziła na emeryturę, lecznica powinna była wypłacić jej odprawę.