Czas przebywania na zasiłku dla bezrobotnych zaliczamy do wszystkich uprawnień pracowniczych, w tym do okresu uprawniającego do jubileuszówki.
Stanowi tak art. 79 ust. 1 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU nr 99, poz. 1001 ze zm.). Ale chodzi tylko o okres, kiedy pracownik był zarejestrowany w urzędzie pracy jako bezrobotny i miał prawo do zasiłku oraz faktycznie go otrzymywał. Pomijamy już jednak czas pozostawania na bezrobociu bez prawa do zasiłku. Jest to przerwa w zatrudnieniu. Nagroda jubileuszowa nie jest świadczeniem powszechnym. Pracodawcy nie naliczają jej też i nie wypłacają w jednakowy sposób. Decydują o tym wewnątrzzakładowe przepisy płacowe.
Jedna z naszych pracownic odeszła od nas w zeszłym roku na zasiłek dla bezrobotnych, a zaraz potem na emeryturę pomostową. Gdyby została, dostałaby w marcu jubileuszówkę za 30--letni staż. Naszym zdaniem nagroda się jej nie należy, bo nie odeszła od nas bezpośrednio na emeryturę. Czy to prawda?
– pyta czytelniczka DF.
Pracownik nabywa prawo do nagrody jubileuszowej w zakładzie zatrudniającym go w dniu upływu okresu uprawniającego do nagrody albo w dniu wejścia w życie przepisów wprowadzających te świadczenia. Przez okresy zatrudnienia należy rozumieć okres pozostawania w stosunku pracy, czyli pracy wykonywanej na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę (art. 2 k.p.).
Wyjątkiem od tej zasady jest rozwiązanie stosunku pracy z powodu przejścia na emeryturę lub rentę inwalidzką w związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową albo na rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy lub częściowej niezdolności do pracy z innych przyczyn niż wymienione wyżej. W takiej sytuacji – jeśli przewidują to przepisy u pracodawcy – pracownikowi, któremu do nabycia prawa do nagrody brakuje mniej niż 12 miesięcy, licząc od dnia rozwiązania stosunku pracy, jubileuszówkę wypłaca się w dniu rozwiązania stosunku pracy.
To, co jednak czytelniczka nazywa emeryturą pomostową, faktycznie nią nie jest. Przeszła ona bowiem na świadczenie przedemerytalne, które z pewnością nie jest emeryturą i przysługuje byłemu pracownikowi, który nie jest jeszcze uprawniony do emerytury.
Uzyskanie świadczenia przedemerytalnego musi poprzedzać pobieranie zasiłku dla bezrobotnych przez co najmniej sześć miesięcy, a po upływie tego okresu ta osoba ma być nadal zarejestrowana jako bezrobotna.
Ponadto w tym okresie nie może ona odmówić bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, albo zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych lub robót publicznych. Musi jeszcze złożyć wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego w ciągu 30 dni od wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego sześciomiesięczny okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych.
O ile jednak czas przebywania na takim zasiłku zalicza się do wszystkich uprawnień pracowniczych, a więc też do okresu uprawniającego do jubileuszówki, o tyle przebywania na świadczeniu przedemerytalnym nie uwzględnia się w okresie uprawniającym do tej nagrody w świetle ustawy z 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych (DzU nr 120, poz. 1252).
Sąd Najwyższy w uchwale z 13 maja 1989 r. (III ZP 10/98)
przyjął, że pracownik, któremu po rozwiązaniu stosunku pracy przysługuje zasiłek przedemerytalny, nie nabywa prawa do nagrody jubileuszowej na zasadach określonych w § 9 zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 28 grudnia 1989 r.
- Świadczenie przedemerytalne ustalane na podstawie ustawy z 30 kwietnia 2004 r. wynosiło do 29 lutego 2008 r. 711,54 zł, a od 1 marca 2008 r. wynosi 757,79 zł.
- Jeżeli jest ono przyznawane osobie wcześniej uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy, to ustala się je w kwocie renty, nie wyższej jednak niż 711,54 zł (757,79 zł).
- Świadczenie przedemerytalne podlega okresowej waloryzacji na zasadach i w terminach przewidzianych w ustawie emerytalnej.