Pracownik był zatrudniony na stanowisku dyrektora biura projektów. W związku z jego uczestnictwem w ważnym projekcie prezes zarządu spółki miał obiecać mu, że dostanie specjalne wynagrodzenie albo bonus po zakończeniu projektu. Dodatkowe świadczenie nie zostało mu jednak wypłacone. Następnie pracownik został poinformowany o zmianie struktury organizacyjnej spółki i likwidacji zajmowanego przez niego stanowiska. W związku z tym faktem rozwiązano z nim dotychczasową umowę o pracę i w jej miejsce zawarto nową, na czas nieokreślony, na niższym stanowisku. Po dwóch miesiącach władze spółki stwierdziły jednak, że pracownik nie sprawdził się na nowym stanowisku i w związku z tym wypowiedziały mu umowę o pracę. Pracownik wniósł pozew do sądu, domagając się w nim zasądzenia wyższego wynagrodzenia i wyższej odprawy pieniężnej. Twierdził przy tym, że rozwiązanie z nim umowy o pracę i zatrudnienie go na stanowisku gorzej opłacanym było nieważne, gdyż władze spółki, zawierając z nim ponownie umowę o pracę, obiecały mu długoletnią współpracę, z czego się nie wywiązały. Żądał również zasądzenia obiecanej mu przez prezesa zarządu premii.