Chodzi o rzadko spotykane w praktyce składniki wynagrodzenia, które się jednak pojawiają i trzeba je wówczas rozliczać na bieżąco, a potem wliczać lub nie do innych rodzajów świadczeń, np. pensji i ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy, normalnej i dodatkowej zapłaty za nadgodziny, odszkodowań, odpraw, wynagrodzenia chorobowego.
Do nietypowych należą np. składniki ustalone w umowach o pracę:
- coroczne dla głównej księgowej za audyt bilansu firmy przeprowadzany w ramach posiadanych przez nią uprawnień biegłego rewidenta, a konkretnie za zakończenie kolejnych etapów audytu, przy czym nigdy nie wiadomo, kiedy przypadnie finisz poszczególnych etapów,
- o charakterze prowizyjnym dla etatowego przedstawiciela handlowego, który ma je otrzymywać w ciągu 14 dni po uregulowaniu faktury przez klienta.
Oba rodzaje świadczeń mają charakter nieregularny, ponieważ nie przysługują w jednakowych odcinkach czasu. Proponujemy podpowiedzi, jak takie świadczenia uwzględniać przy szacowaniu innych należności.
[srodtytul]Na pewno nie wyłączamy[/srodtytul]
Generalnie podstawę wymiaru pensji za urlop wypoczynkowy tworzymy wyłącznie ze zmiennych składników wynagrodzeń przysługujących za okresy nie dłuższe niż miesiąc. Składniki takie przyjmujemy w łącznej wysokości wypłaconej podczas trzech miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu.
Poza tą podstawą wymiaru pozostają składniki ruchome za okresy dłuższe niż miesiąc. Zatrudniony dostaje je w normalnych terminach wypłaty, przy czym urlop wypoczynkowy traktujemy jak okres czynnego zatrudnienia.
Jak przy tym podziale zakwalifikować opisane niestandardowe elementy płacowe? Bez wątpienia są to składniki zmienne, ale za jaki okres?
Odpowiedzi dostarczył [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 22 września 2000 r. (I PKN 33/00).[/b]
Przede wszystkim nie wolno ich zaliczyć do nieperiodycznych wypłat za spełnienie określonego zadania bądź konkretne osiągnięcia, które zostały wykluczone z podstawy wymiaru pensji urlopowej na mocy § 6 pkt 1[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=EA6EFFE74A786F2A07793BDC2CFFE477?id=74468] rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (DzU nr 2, poz. 14 ze zm.[/link]; dalej: rozporządzenie).
Są to elementy roszczeniowe i powtarzalne, tyle że nie z jednakową częstotliwością.
[b]„Premia, która jest wypłacana co pewien czas za okresy zróżnicowane co do ich długości, jest świadczeniem periodycznym i nie ma do niej zastosowania wyłączenie przewidziane w § 6 pkt 1 rozporządzenia” [/b]– czytamy w orzeczeniu.
[srodtytul]Weryfikacja okresów wypłaty[/srodtytul]
SN w cytowanym wyroku dał również wskazówki, jak zakwalifikować te nietypowe wypłaty do składników wynagrodzeń.
Stwierdził, że trzeba zanalizować okresy wypłaty takich składników w ciągu 12 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu, a jeśli przeważały okresy:
- nie dłuższe niż miesiąc – dany element w całości należy do składników za okresy nie dłuższe niż miesiąc i wchodzi do podstawy wymiaru pensji za wypoczynek,
- dłuższe niż miesiąc – w całości uwzględniamy go w składnikach przysługujących za okresy dłuższe niż miesiąc, ale nie przyjmujemy do podstawy wymiaru płacy za urlop.
[srodtytul]Jest też w ekwiwalencie[/srodtytul]
Na podanych zasadach nietypowe składniki wynagrodzenia wliczamy też do podstawy wymiaru ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Stosujemy jednak odrębności wynikające z innego sposobu szacowania ekwiwalentu określonego w § 16 i 17 rozporządzenia, czyli:
- podstawę wymiaru ekwiwalentu stanowi średnia płaca wypłacona w jakimś okresie, a nie łączna (trzy lub 12 miesięcy),
- dzielimy ją przez współczynnik ekwiwalentu, a nie przez liczbę godzin rzeczywiście przepracowanych w tych okresach.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pani Jadwiga jest główną księgową w spółce z o.o., ma uprawnienia biegłego rewidenta. Otrzymuje wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 12 000 zł.
Za dodatkową zapłatą, nazywaną dodatkiem audytowym, zgodziła się dokonywać co roku audytu prawidłowości bilansu.
Dodatek jest wypłacany w ratach należnych po zakończeniu każdego z trzech etapów częściowych audytu dokonywanego według planu, przy czym plan określa w sposób płynny granice czasowe etapów.
W styczniu 2010 r. księgowa była na dziesięciodniowym urlopie wypoczynkowym (80 godzin). W 2009 r. dostała następujące dodatki audytowe:
- 3500 zł za pierwszy etap audytu trwający dwa tygodnie,
- 4000 zł za drugi etap liczący trzy tygodnie,
- 4000 zł za trzeci etap wynoszący 1,5 miesiąca.
W sumie czynności audytu obejmowały trzy miesiące (luty –kwiecień 2010 r.).
Wszystkie dodatki audytowe wypłacone w ciągu 12 miesięcy poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu (styczeń – grudzień 2009 r.) stanowią składniki za okresy nie dłuższe niż miesiąc i dlatego uwzględniamy je w podstawie wymiaru wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy.
Stosujemy do nich jednak § 11 ust. 2 rozporządzenia urlopowego, w świetle którego jeśli podwładny otrzymywał składniki o tym charakterze za okres krótszy niż 12 miesięcy, podstawę wymiaru stanowi wynagrodzenie wypłacone za okres faktycznie przepracowany.
W związku z tym dodatki audytowe przyjmujemy w łącznej wysokości uiszczonej pani Jadwidze za trzy miesiące trwania audytu – 11 500 zł, co stanowi podstawę wymiaru.
Kwotę dzielimy przez liczbę godzin, jakie główna księgowa faktycznie przepracowała w tym okresie (zakładamy, że było to 510 godzin):
11 500 zł : 510 godzin = 22,55 zł.
Uzyskaną stawkę godzinową mnożymy przez liczbę godzin wykorzystanego urlopu wypoczynkowego:
22,55 zł x 80 godzin = 1804 zł.
Za styczeń 2010 r. kobieta powinna dostać 13 804 zł wynagrodzenia, w tym 12 000 zł płacy w stałej stawce miesięcznej i 1804 zł wynagrodzenia urlopowego ze zmiennych składników za okresy nie dłuższe niż miesiąc.[/ramka]
[ramka][b]Przykład[/b]
Pan Zenon jest handlowcem zatrudnionym na umowę o pracę. Otrzymuje 2000 zł pensji podstawowej oraz prowizję w ciągu 14 dni od dnia, w którym kontrahent opłaci fakturę wynikającą z umowy zawartej z nim przez pracownika.
Z końcem marca 2010 r. jego umowa ulegnie rozwiązaniu, a tego dnia zostanie mu jeszcze 112 godzin niewykorzystanego wypoczynku. Ustalenie należnego mu ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy wygląda tak:
1) ustalamy podstawę wymiaru:
- pensję zasadniczą przyjmujemy w stałej kwocie miesięcznej należnej zatrudnionemu w miesiącu ustania zatrudnienia, a więc w marcu br. 2000 zł,
- składniki zmienne za okresy nie dłuższe niż miesiąc – w średniej wysokości z wypłaconych w ciągu trzech miesięcy poprzedzających miesiąc rozstania, czyli w okresie grudzień 2009 r. – luty 2010 r.,
- składniki zmienne za okresy dłuższe niż miesiąc – w przeciętnej kwocie wypłaconej zatrudnionemu w ciągu 12 miesięcy poprzedzających miesiąc ustania zatrudnienia, czyli w okresie marzec 2009 r. – luty 2010 r.
Teraz sprawdzamy – na podstawie wyroku SN z 22 września 2000 r. – charakter prowizji, jaką pan Zenon uzyskał w ciągu tego roku.
Dostał ją w tym czasie sześć razy:
28 kwietnia 2009 r., 24 czerwca 2009 r., 24 września 2009 r., 2 stycznia 2010 r. oraz 4 i 12 lutego 2010 r. w łącznej kwocie 63 000 zł.
Skoro przeważały dłuższe niż miesięczne okresy wypłaty, prowizję zaliczamy do składników zmiennych za okresy dłuższe niż miesiąc.
63 000 zł : 12 miesięcy = 5250 zł.
Podstawa wymiaru ekwiwalentu 7250 zł.
2) Podstawę wymiaru dzielimy przez współczynnik ekwiwalentu i jeszcze przez osiem:
(7250 zł : 21,08) : 8 = 343,93 zł : 8 = 42,99 zł.
3) Stawkę godzinową mnożymy przez liczbę godzin pozostałego do wykorzystania urlopu wypoczynkowego:
42,99 zł x 112 godzin = 4814,88 zł.[/ramka]