Reklama
Rozwiń

Rezerwowe zasilanie gazem ziemnym jest świadczeniem kompleksowym

Na usługę rezerwowego zasilania gazem ziemnym składa się wiele czynności i elementów, które układając się w jedną funkcjonalną całość, podlegają jednolitemu opodatkowaniu.

Publikacja: 02.10.2022 02:00

Rezerwowe zasilanie gazem ziemnym jest świadczeniem kompleksowym

Foto: Adobe Stock

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu w wyroku z 27 lipca 2022 r. (I SA/Po 1048/21).

Podatnik, będący spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, świadczy usługi transportu skroplonego gazu ziemnego. Realizuje także usługi w zakresie rezerwowych zasileń gazem ziemnym, na które składa się wiele usług takich jak: zapewnienie wykwalifikowanego personelu i specjalistycznego sprzętu (świadczenia główne) oraz transport gazu i dostawa gazu w razie jego wykorzystania w trakcie realizacji usługi (świadczenia pomocnicze). Spółka zawiera umowy z podmiotami, które działają nie tylko na terytorium Polski, ale także na terytorium całej UE. Jej kontrahentami są więc podatnicy VAT i podatnicy podatku od wartości dodanej na terytorium państwa członkowskiego. Umowy i świadczone na ich podstawie usługi mają na celu zapewnienie ciągłości zasilania w paliwo gazowe, zabezpieczając tym samym kontrahenta przed awariami czy przerwami w dostawie tego surowca.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

PRO.RP.PL tylko za 39 zł!

Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r.
Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Jak rozliczyć VAT od opłat pobieranych przez serwis internetowy
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Julita Karaś-Gasparska: Praca cudzoziemca na nowych zasadach
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
PESEL obywatela Ukrainy nie decyduje o jego rezydencji podatkowej
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Rezerwy pracownicze w świetle MSR 19 i polskich przepisów
Podatki, Księgowość i Rachunkowość
Usługi niematerialne. NSA uznał, że „duch przepisów” jest ponad literą prawa