Fundacja rodzinna ma zapewnić funkcjonowanie firmy przez pokolenia, chronić rodzinny majątek i zabezpieczyć środki finansowe następcom prawnym. Jej celem nie jest więc prowadzenie działalności gospodarczej, co jednak nie oznacza, że takiej działalności nie może prowadzić. Posiadanie majątku wymaga bowiem podejmowania pewnych działań, które służą jego zabezpieczeniu i pomnażaniu. Ustawodawca nie zakazał fundacjom rodzinnym prowadzenia działalności gospodarczej, jednak określił katalog rodzajów tzw. działalności dozwolonej, a więc takiej, z której dochód jest zwolniony z CIT. Katalog dozwolonej działalności gospodarczej ma charakter zamknięty. Jest w nim wymieniona działalność m.in. w zakresie zbywania mienia, jeśli mienie to nie zostało nabyte wyłącznie w celu dalszego zbycia. Ocena zakresu dozwolonej działalności gospodarczej fundacji rodzinnej, w tym możliwości zbywania mienia nabytego przez fundację bez utraty prawa do zwolnienia z CIT, budzi wiele wątpliwości podatników i prowadzi do sporów z fiskusem, które nierzadko znajdują swój finał w sądach. Jedną z takich spraw opisujemy w artykule pt. „Kary umowne za nieterminowe wykonanie umowy są kosztem podatkowym”. Sąd administracyjny orzekł w niej, że nabycie przez fundację rodzinną nieruchomości wyłącznie w celu jej późniejszego zbycia wykracza poza dozwolony zakres działalności gospodarczej takiej fundacji, niezależnie od podejmowania przez nią czynności mających na celu uatrakcyjnienie nieruchomości, czy znacznego odstępu czasu między jej nabyciem a zbyciem.
Piszemy także o tym, że zwolnienie fundacji rodzinnych z CIT nie ma zastosowania m.in. do tzw. ukrytych zysków. Szerzej na ten temat w tekście pt. „Ukryte zyski – konsekwencje podatkowe dla fundacji i beneficjentów”.
Zapraszam do lektury Tygodnika Podatników.