BLACK WEEKS
PRO.RP.PL za 39 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Julita Karaś-Gasparska: Kasowy PIT jako remedium na zatory płatnicze
Od przyszłego roku drobni przedsiębiorcy będą mogli wybrać kasowy PIT i ustalać daty powstania przychodu z działalności gospodarczej dopiero w dacie uregulowaniu należności przez kontrahenta.
W obecnym stanie prawnym w podatku dochodowym od osób fizycznych zasadą jest memoriałowy sposób ustalania przychodów z działalności gospodarczej. Przychodem są kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, po wyłączeniu wartości zwróconych towarów, udzielonych bonifikat i skont. Dla przedsiębiorcy przychód z działalności gospodarczej powstaje w dacie wystawienia faktury, wykonania usługi lub wydania towaru, niezależnie od tego, czy przedsiębiorca otrzymał należną mu zapłatę. A zatem nawet w przypadku braku płatności trzeba płacić podatek. Tylko niektóre rodzaje przychodów osiąganych przez przedsiębiorców w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą są ustalane kasowo, np. odsetki i odszkodowania. Z memoriałowym sposobem ustalania przychodów koresponduje memoriałowy sposób ustalania kosztów uzyskania przychodów, a więc uwzględnianie w rozliczeniach tych kosztów, które de facto nie zostały jeszcze zapłacone. Konieczność zapłaty podatku mimo braku płatności niekorzystnie odbija się na sytuacji finansowej szczególnie najmniejszych firm. I to właśnie do takich firm, które prowadzą działalność w niewielkich rozmiarach, a więc najsłabszych podmiotów na rynku, skierowane jest rozwiązanie, na które mogą się zdecydować od przyszłego roku, a więc kasowy PIT. Możliwość ustalenia przychodu dopiero po otrzymaniu zapłaty skutkuje bowiem późniejszym terminem zapłaty podatku.
