Przedsiębiorcy zaangażowani w obrót suszem tytoniowym będą obciążeni nowymi obowiązkami, choć składanie obowiązkowych zabezpieczeń finansowych może być w niektórych przypadkach prostsze. Jednak powstaje pytanie, czy uda się istotnie zredukować szarą strefę. Ta ostatnia w obrocie tytoniem ma znaczne rozmiary i dlatego każda próba jej zmniejszenia zasługuje na uwagę. Od kiedy w 2010 roku skończyły się unijne dopłaty do upraw tytoniu, obrót tym surowcem nie jest monitorowany. Rządowy projekt zmian w ustawie akcyzowej i kilku innych ustawach zmierza do ściślejszego nadzoru poprzez poddanie tego obrotu nadzorowi Agencji Rynku Rolnego, a w niedługiej przyszłości Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa. Co więcej, chociaż susz tytoniowy co do zasady jest wyrobem akcyzowym, to obrót nim nie podlega tak ścisłym obowiązkom ewidencjonowania, jak gotowe wyroby tytoniowe. Projektowane przepisy traktują go podobnie jak gotowe wyroby tytoniowe, alkohole czy paliwa.