W dokumencie „Bardziej sprawiedliwy system" Komisja Europejska określiła pięć głównych obszarów, na których państwa członkowskie powinny się skoncentrować, aby osiągnąć ten cel.

Chodzi m.in. o: wprowadzenie jednolitej podstawy opodatkowania dla osób prawnych, opodatkowanie dochodów w państwie, w którym faktycznie prowadzona jest działalność gospodarcza, usprawnienie kontroli podatkowych, poprawę współpracy państw członkowskich, wprowadzenie dodatkowych obowiązków sprawozdawczych dla krajów, które niechętnie dzielą się informacjami. Są to na razie dość ogólne założenia i mają stanowić podstawę dalszych prac Komisji Europejskiej nad wspólną polityką podatku dochodowego w Unii.

Moim zdaniem kierunek zmian jest właściwy – chyba każdy z nas chciałby, aby poszczególne firmy konkurowały ze sobą w podobnych okolicznościach prawnopodatkowych, respektując zasadę fair play. Niemniej diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Innymi słowy, o skuteczności działań Komisji Europejskiej decydować będzie wola oraz sposób implementacji jej pomysłów w poszczególnych państwach członkowskich.

Wydaje się, że najwięcej uwagi trzeba poświęcić postulatowi opodatkowania dochodów w państwie, w którym faktycznie wykonywana jest działalność. Przepisy nie są bowiem dostosowane do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości gospodarczej. Szczególnie do rynku usług elektronicznych, na którym miejsce prowadzenia faktycznej działalności jest często oderwane od siedziby firmy.

Rolą Komisji Europejskiej jest znaleźć rozwiązania, które uwzględnią zmieniające się realia gospodarcze. Pamiętajmy też, że na nowe regulacje muszą się zgodzić wszystkie państwa członkowskie.

Reklama
Reklama

—oprac. wp

Autor jest doradcą podatkowym, menedżerem w Crido Taxand