Przyjęty przez rząd projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego wprowadza też istotne zmiany w ustawach o PIT, CIT oraz o podatku ryczałtowym. Zakłada, że zdarzenia gospodarcze mające wpływ na korektę podstawy opodatkowania, które nastąpiły w późniejszym okresie rozliczeniowym, nie powinny być rozpoznawane ze skutkiem wstecznym. Pozwoli to ujmować na bieżąco faktury korygujące i inne dokumenty odnoszące się zarówno do przychodów, jak i kosztów.

– To ważne i oczekiwane przez przedsiębiorców rozwiązanie, które znacznie uprości rozliczenia podatkowe. Nie trzeba już będzie korygować zeznań z poprzednich lat – mówi prawnik Marcin Malinowski.

Przepisy podatkowe nie precyzują obecnie, w którym momencie podatnik powinien skorygować przychody w związku z wystawieniem faktury lub innego dokumentu korygującego. Nie określono też, kiedy należy skorygować koszty uzyskania przychodów w związku z otrzymaniem faktury korygującej lub innego dokumentu.

Organy podatkowe uważają natomiast, że w tego typu sytuacjach przedsiębiorca musi zmienić kwotę przychodów lub kosztów z datą wsteczną. Według fiskusa dokumenty korygujące nie odnoszą się do odrębnego zdarzenia gospodarczego, ale do faktury pierwotnej.

W praktyce oznacza to, że w razie zmniejszenia kosztów lub zwiększenia przychodów za poprzedni okres rozliczeniowy firma musi za ten okres skorygować zeznania oraz dopłacić podatek wraz z odsetkami za zwłokę. Jeśli np. przedsiębiorca kupił w 2014 r. towary o wartości 20 tys. zł i uznał je za koszt uzyskania przychodu swojej działalności, a w 2015 r. kontrahent udzielił mu 2 tys. rabatu na te towary, to koszty firmy okazują się niższe. Według organów podatkowych przedsiębiorca musi w tej sytuacji skorygować zeznanie za 2014 r. i dopłacić podatek.

– Z projektu wynika, że tego typu rabatu nie trzeba już będzie odnosić do transakcji z 2014 r., ale podatnik musi rozliczyć go na bieżąco w 2015 r. – wyjaśnia Malinowski.

Ale uwaga! Nowe zasady mają dotyczyć tylko sytuacji, w których pierwotna faktura była prawidłowa od samego początku, a dopiero później – w innym roku podatkowym – wystąpiło zdarzenie gospodarcze skutkujące koniecznością korekty. Chodzi o takie zdarzenia, jak np. obniżenie ceny, udzielenie rabatu czy zwrot towaru. Wówczas fakturę korygującą należy rozliczyć na bieżąco, z datą jej wystawienia.

Zgodnie z projektem inaczej należy postąpić, jeśli pierwotnie sporządzona faktura zawierała błędy, a korekta jest wynikiem np. pomyłki w cenie czy w ilości towaru. Wówczas faktura powinna być przyporządkowana wstecznie do okresu, którego dotyczy.

Autorzy projektu w uzasadnieniu powołują się też na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 6 czerwca 2013 r. (sygn. III SA/Wa 2715/12). Sąd uznał, że w wypadku rabatu czy późniejszej obniżki ceny korekta jest tylko nominalnie związana z pierwotną fakturą. W istocie dotyczy nowego, odrębnego zdarzenia gospodarczego, o którym podatnik nie wiedział i nie mógł wiedzieć w chwili wystawiania prawidłowej faktury pierwotnej.

Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2016 r.

etap legislacyjny: skierowany do Sejmu