Izba Skarbowa w Warszawie, nie czekając na rozstrzygnięcie sądu, zmieniła niekorzystną interpretację w sprawie przepisów o zatorach płatniczych.
Chodzi o obowiązek korekty uwzględnionych w firmowych kosztach faktur za zakupy, za które nabywca nie zapłacił w ciągu 30 dni od terminu płatności, a gdy był dłuższy niż 60 dni – po 90 dniach od rozliczenia kosztu.
Koszmar księgowych
Choć dostawcy dystrybutora części do aut dostawali pieniądze przed upływem tych terminów, izba skarbowa początkowo i tak twierdziła, że koszty trzeba korygować.
Spółka korzystała z usług tzw. faktoringu odwróconego. To umowa, na podstawie której za faktury swojego klienta płaci faktor (w tym wypadku bank), który przejmuje wierzytelność za opłacone zakupy. Bank płaci w krótkim terminie, za co pobiera opłaty, tak jak w wypadku karty kredytowej lub innego kredytu.
W każdym przypadku klienci otrzymywali swoje należności przed terminem nakazującym korektę kosztów, a czasem nawet przed wymagalnością wierzytelności sprzedawcy.
Izba w interpretacji z lipca ubiegłego roku (nr IPPB5/423-390/14-3/MW) wyjaśniła, że to spółka musi uregulować zobowiązanie kosztem swojego majątku. Nie negując możliwości korzystania z usług banku, uznała, że kosztów nie byłoby trzeba korygować, gdyby przed terminem korekty spółka spłaciła długi wobec banku.
Większa ulga za rok
Dopiero 29 grudnia IS zgodziła się ze spółką, że skoro przepis mówi o „uregulowaniu kwoty", a intencją była walka z zatorami płatniczymi, to zasadnicze znaczenie ma zaspokojenie wierzyciela.
Faktoring stał się jednym ze sposobów uniknięcia żmudnego obowiązku korygowania kosztów.
W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie ustawy uchylającej nieudane przepisy o zatorach płatniczych. Z inicjatywą wystąpił prezydent. Ma w tym zakresie poparcie PO i PSL. Przepisy mają zniknąć z ustaw o PIT i CIT od 2016 r., po trzech latach obowiązywania.
numer interpretacji: IPPB5/4240-89/14-4/MW
Łukasz Warmiński, doradca podatkowy, partner w kancelarii GALT, pełnomocnik w opisywanej sprawie
Pozytywnym zaskoczeniem jest uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia przed rozprawą sądową. Spodziewałem się tego później, bo orzecznictwo potwierdza, że uregulowanie kwoty należy utożsamiać z zaspokojeniem roszczeń wierzyciela. Argumenty o konieczności zapłaty kosztem majątku podatnika prowadzą do sytuacji, w której zapłata z pożyczonych środków, także w innej formie niż faktoring, nie chroni przed korektą. Mam nadzieję, że organy na dobre zmieniły zdanie. Jeszcze w listopadzie i grudniu wydawały negatywne interpretacje, na których korzystał tylko budżet, bo choć sprzedawca dostawał zapłatę, nabywca płacił zaliczki bez uwzględniania kosztów.