Paweł Fałkowski:

Urzędy skarbowe twierdzą, że nabywca traci prawo do odliczenia. Ich zdaniem wynika to ?z przepisów, które mówią, ?że nie ma podstaw do obniżenia VAT m.in. wtedy, gdy faktura stwierdza czynności, które nie zostały dokonane, albo podaje kwoty niezgodne z rzeczywistością. Nie mamy też prawa do odliczenia z dokumentu wystawionego przez podmiot nieistniejący albo opisującego czynności pozorne (w świetle kodeksu cywilnego).

Czy narażeni są tylko przedsiębiorcy, którzy nabyli towary bezpośrednio od nieuczciwego podmiotu?

Problem polega na tym, ?że skarbówka kwestionuje rozliczenie także wtedy, gdy do nieprawidłowości doszło na wcześniejszych etapach obrotu. Załóżmy, że nieprawdziwą fakturę na sprzedaż towarów wystawiła firma A ?na firmę B. Potem firma B sprzedała je firmie C, a ta firmie D. Mimo że transakcja między C i D była prawdziwa, skarbówka podważa odliczenie.

Nie ma znaczenia, że firma D mogła nie wiedzieć o oszustwie?

Jeśli okoliczności sprawy wskazują, że powinna wiedzieć o przestępstwie, prawo do odliczenia jej nie przysługuje.

Jak duża jest skala oszustw i kto powinien się mieć na baczności?

Branże najbardziej narażone na nieprawidłowości to handel paliwami, elektroniką, stalą, a także usługi budowlane. Ostatnio jednak obserwujemy, że nieuczciwe podmioty pojawiają się też ?w branżach, które wcześniej były wolne od oszustw, np. chemicznej czy finansowej. Według danych ministra finansów w I kwartale 2014 r. kontrola skarbowa ujawniła nieprawidłowości na kwotę ponad 2 mld zł. Skala jest więc ogromna. Pozytywne jest to, że organy podatkowe podejmują intensywne działania zmierzające do ukrócenia tego procederu. Niestety, moje doświadczenia wskazują, że często ofiarami tych działań są uczciwi przedsiębiorcy, których jedyną winą było to, że natknęli się na oszustów.

Jak zabezpieczyć się przed ryzykiem związanym ?z odliczeniem VAT?

Firma powinna wprowadzić określone procedury weryfikacji i monitorować partnerów handlowych nie tylko przy nawiązywaniu współpracy, ale i później. Trzeba zwracać uwagę na transakcje nietypowe (gdzie cena odbiega od rynkowej) ?i na podmioty, które mają niespodziewanie duże obroty.  Wprowadzenie właściwych procedur może uchronić przed negatywnymi konsekwencjami nie tylko firmę, ale także jej zarząd i właścicieli. Pewne wskazówki w tej sprawie dał Trybunał Sprawiedliwości UE ?w postanowieniu w polskiej sprawie C-33/13 Jagiełło. Zdaniem Trybunału podatnik nie odliczy VAT, jeżeli wiedział lub powinien był wiedzieć, że transakcja jest realizowana w celu dokonania oszustwa przez kontrahenta.

Co zrobić, jeśli doszło do oszustwa i nasza firma jest kontrolowana przez urząd skarbowy?

Bardzo ważne jest, aby przedsiębiorca nie czekał biernie na to, co zrobią kontrolujący. Powinien się zastanowić, jakie okoliczności mogą wykazać, że dochował należytej staranności w prowadzeniu swej działalności, i przedstawić je kontrolującym. ?Tak samo istotne jest wykazanie, że okoliczności zawarcia transakcji ?z danym podmiotem były „normalne" i nie wskazywały, iż może on działać z zamiarem dokonania oszustwa.  Aktywne działanie już na etapie kontroli może niejednokrotnie zapobiec wejściu we właściwy spór ?z fiskusem.