Wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który odmówił przedsiębiorcy prawa do pełnego odliczenia VAT od nabycia motocykla i paliwa do niego (I FSK 1295/12). Sąd kasacyjny uznał, że minister finansów będzie musiał przeanalizować prawo unijne i jeszcze raz wydać interpretację.

Jednoślad w działalności

We wrześniu 2011 r. podatnik wystąpił o wydanie interpretacji dotyczącej VAT. We wniosku wyjaśnił, że zamierza kupić motocykl na potrzeby swojej firmy. Pojazd ten ma służyć do przemieszczania się w zakresie codziennych czynności związanych z prowadzoną działalnością. Będzie służył m.in. do przewozu poczty, przejazdów do instytucji i organów. Do jednośladu będzie kupował też paliwo z podaniem numeru rejestracyjnego tego pojazdu.

Przedsiębiorca zapytał, czy w obowiązującym stanie prawnym istnieje możliwość pełnego odliczenia VAT od zakupu motocykla i paliwa do jego napędu? Dodatkowo, czy tak samo będzie po 31 grudnia 2012 r.

Sam uważał, że tak. Jedynym kryterium decydującym o pełnym prawie do odliczenia jest to, czy nabycie jednośladu ma związek z działalnością prowadzoną przez podatnika. Wskazał, że przepisy ustawy o VAT nie definiują pojęcia samochodu osobowego czy pojazdu samochodowego, do których odnosi się ograniczenie w odliczeniu VAT. W ustawie – Prawo o ruchu drogowym występują zaś różne definicje pojęć „samochód osobowy", „inny samochód" i „motocykl". Motocykl nie jest samochodem osobowym ani też innym samochodem. A to oznacza, że ograniczenie w prawie do odliczenia VAT dotyczące samochodów osobowych i pojazdów samochodowych nie obejmuje motocykli. Podatnik wskazał co prawda, że od 1 stycznia 2013 r. będą obowiązywać nowe zasady odliczania VAT, ale w zakresie motocykli nic się nie zmieni.

OPINIA dla „rz"

Andrzej Nikończyk

- doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy

Nie ulega wątpliwości, iż decyzja Unii Europejskiej z 2010 r. dotycząca derogacji obejmuje tylko pojazdy inne niż osobowe, o ładowności ponad 500 kg i dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Zatem derogacja na pewno nie obejmuje motocykli, których ładowność jest mniejsza niż 500 kg, co sąd słusznie zauważył w orzeczeniu poddanym kontroli NSA. Tym samym odliczenie VAT od pojazdu o ładowności mniejszej niż 500 kg jest niedopuszczalne wyłącznie, jeśli jest to samochód osobowy. Zgodzić się należy z sądem, również w tym zakresie, że motocykl jednak samochodem osobowym nie jest, nawet jeśli jest pojazdem samochodowym. Co ciekawe, polskie przepisy w ogóle nie odwołują się do ładowności, o której mowa w decyzji UE.

Fiskus nie zgodził się na pełne prawo do odliczenia VAT. Podkreślił, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym motocykle to pojazdy samochodowe. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uchylił interpretację. Stanowisko to zaakceptował NSA. Jak podkreśliła sędzia NSA Małgorzata Niezgódka-Medek, w spornej sprawie pojawia się wątpliwość, czy ograniczenie odli- czenia VAT od motocykli nie narusza prawa unijnego, zwłaszcza zasady stałości.

Zakres zgody

W interpretacji MF nie wziął w ogóle pod uwagę regulacji UE, zwłaszcza decyzji Komisji Europejskiej z 2010 r., która pozwoliła Polsce na ograniczenia w odliczaniu VAT. Z tej decyzji wynika, że ma ono zastosowanie wyłącznie do pojazdów silnikowych innych niż pojazdy osobowe o dopuszczalnej ładowności powyżej 500 kg i masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony. Tymczasem motocykl ma ładowność nieprzekraczającą 500 kg. Te wątpliwości musi wyjaśnić sam fiskus. Wyrok jest prawomocny.