Naczelny Sąd Administracyjny po raz kolejny potwierdził prawo do pełnego odliczenia VAT od samochodów osobowych, które dealerzy wykorzystują do jazd testowych. Stanowisko NSA jest jasne i konsekwentne: auta demonstracyjne do jazd próbnych nabywane do dalszej odprzedaży przez podatnika, który zajmuje się taką działalnością np. dealera dają prawo do pełnego odliczenia VAT. Dotyczy to zarówno podatku związanego z ich zakupem, jak i z tytułu zakupionego do nich paliwa (sygn. akt I FSK 351/12).

Sąd kasacyjny przypomniał, że ewentualne wątpliwości interpretacyjne nie mogą działać na niekorzyść podatnika. Jednak jego zdaniem w spornej sprawie o takich wątpliwości i tak nie ma.

W ocenie NSA nie można uznać, że jazda testowa służy tylko sprzedaży innych aut, a nie tego, które jest do tego faktycznie wykorzystywane. Auta demonstracyjne też są wystawiane na sprzedaż. Ponadto, gdyby odmówić prawa do odliczenia VAT od paliwa do samochodów testowych, to dealer praktycznie byłby go pozbawiony. Większość samochodów na sprzedaż jest tankowana w minimalnych ilościach. Na miejsce odbioru przez klienta są przywożone specjalnie zabezpieczonymi transportami.

Bez ograniczeń

Spółka, która wygrała przez NSA spór z fiskusem jest dealerem samochodów jednej ze znanych marek. Głównym przedmiotem jej działalności jest odsprzedaż samochodów. We wniosku o interpretację podatniczka wyjaśniła, że zgodnie z umową dealerską, część samochodów została zarejestrowana i służy okresowo jako samochody testowe do jazd próbnych. Auta te w księgach rachunkowych stanowią towary handlowe i są sprzedawane przed upływem jednego roku.

Dealer poprosił o potwierdzenie, że ma prawo do obniżenia VAT związanego z nabyciem paliwa do nich. Podkreślił, że samochody określone jako testowe lub demonstracyjne traktowane są jako towary handlowe i przeznaczone wyłącznie na te cele przez okres krótszy niż jeden rok. Nie stanowią środków trwałych firmy. Nie są też prywatną własnością podatnika. Służą do jazd próbnych, a więc wykorzystywane są w podstawowej działalności gospodarczej. A skoro przedmiotem działalności jest dalsza odsprzedaż tych samochodów, to nie mają w tym przypadku zastosowania ograniczenia w odliczaniu podatku od samochodów osobowych i niektórych innych pojazdów samochodowych.

Auto zmienia przeznaczenie

Fiskus był innego zdania. Uznał, że jeżeli konkretne pojazdy zostały nabyte do wykorzystania na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, np. w charakterze samochodów demonstracyjnych, to z tytułu ich nabycia podatnikowi nie przysługuje prawo do pełnego odliczenia podatku. Odprzedaż tych samochodów nie jest bowiem ich podstawowym przeznaczeniem. Podstawowym przeznaczeniem tych pojazdów jest używanie ich na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. Natomiast ich ewentualna późniejsza sprzedaż jest kwestią wtórną i nie ma wpływu na zmianę wysokości odliczenia podatku przy ich nabyciu, niezależnie od tego, czy będą sprzedawane przed, czy po upływie roku. Samochód osobowy - choćby zakupiony z zamiarem dalszej odprzedaży - w momencie przeznaczenia go do użytkowania przez podatnika w charakterze samochodu demonstracyjnego, służącego do wykonywania jazd testowych lub w charakterze samochodu zastępczego, przestaje być traktowany jako towar handlowy, a staje się składnikiem majątku podatnika.

Sąd: celem jest odsprzedaż

Te niekorzystną dla siebie interpretację spółka zaskarżyła do sądu i wygrała. Najpierw rację skarżącej przyznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. Uwzględniając jej skargę  przypomniał, że prawo do pełnego odliczenia podatku naliczonego z tytułu nabycia paliw do samochodów osobowych przysługuje wówczas, gdy paliwo to nabywane jest celem napędu pojazdów ściśle związanych z działalnością gospodarczą podatnika. Celem takiego unormowania jest ograniczenie prawa do odliczenia w tych kategoriach towarów i usług, które mogą być wykorzystywane do celów prywatnych podatnika lub jego pracowników.

W ocenie WSA z przepisów nie wynika, aby pojazdy, które nie są od razu oferowane do sprzedaży, lecz w pierwszej kolejności spełniają funkcje tzw. pojazdów demonstracyjnych, nie były objęte pełnym odliczeniem. Nie ma żadnych podstaw, aby w takim przypadku pozbawić podatnika prawa do pełnego odliczenia podatku naliczonego z tytułu nabycia paliwa do napędu takich pojazdów. To stanowisko ostatecznie potwierdził też sąd kasacyjny. Wyrok jest prawomocny.