Ogłoszony projekt nowelizacji ustawy o CIT przewiduje rewolucyjne zmiany dla popularnych ostatnio spółek komandytowo-akcyjnych (dalej: s.k.a.).
Cel jest jasny – ograniczenie podatkowej optymalizacji. Ministerstwo Finansów chce, aby s.k.a. stały się podatnikami CIT i rozliczały się na bieżąco z fiskusem. Ponadto opodatkowany ma być wypłacany przez nie zysk.
Dokonanie zmian jest konieczne, należy jednak zauważyć, że przyjęty sposób eliminacji korzystnego opodatkowania s.k.a. wydaje się naruszać wiele zasad konstytucyjnych. Opodatkowanie CIT tylko jednej ze spółek niemających osobowości prawnej (co oznacza podwójne ekonomiczne obciążenie jej wspólników) naruszać będzie zasady równości wobec prawa, a także swobody działalności gospodarczej. Nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla takiej regulacji.
Jednocześnie projektodawcy po raz pierwszy od wielu lat zdecydowali się nie respektować utrwalonych zasad ochrony interesów w toku. Projektowany przepis przejściowy przewiduje dla s.k.a. obowiązek zakończenia roku podatkowego 1 stycznia 2013 r. Będą musiały zamknąć księgi rachunkowe i sporządzić sprawozdanie finansowe za inny niż przewidziany w umowie spółki okres. To nie tylko sprzeczność z przepisami prawa handlowego i bilansowego, ale także nałożenie na spółkę wcześniej niedających się przewidzieć obowiązków.
Ponadto od tego dnia nastąpi opodatkowanie spółki na nowych zasadach, bez względu na przyjęty rok obrachunkowy (zarówno przez samą spółkę, jak i przez jej wspólników). Przykładowo, jeżeli poniesione koszty rozliczane są w czasie, to byłyby one uwzględnione w dochodzie wspólników z tytułu ich udziału w zyskach, po zmianie będą natomiast stanowiły koszt samej spółki.
Moim zdaniem w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nowelizację należy uznać za niekonstytucyjną. Jest przykładem złej polityki podatkowej MF, które działa doraźnie, likwidując możliwości zmniejszenia obciążeń podatkowych. Nie przygotowuje też całościowej koncepcji reformy podatków dochodowych. Nie zwraca poza tym uwagi na konsekwencje, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie niekonstytucyjności projektowanych przepisów.
—oprac. wp
Prof. nadzw. dr hab. Adam Mariański jest adwokatem, doradcą podatkowym w kancelarii Brzezińska, Narolski, Mariański