Zbliża się lato, rośnie zapotrzebowanie na napoje. Firmy powinny pamiętać o obowiązku zapewnienia ich pracownikom i o tym, że świadczeniami dla załogi interesują się urzędy skarbowe.

Podstawowa zasada jest taka: każde świadczenie dla pracownika jest jego opodatkowanym przychodem. Także fundowane zatrudnionym kawa, herbata, soki i śmietanka (interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy, nr ITPB2/415-1088/11/MU).

Dlaczego więc firmy nie doliczają wartości napojów do wynagrodzenia?

– Dlatego, że z reguły nie można ustalić, kto i ile wypił, np. wówczas, gdy baniaczek z wodą mineralną albo automat z kawą stoi w ogólnodostępnej kuchni i każdy może z nich korzystać – mówi Artur Kowalski, doradca podatkowy. – Pracodawca nie będzie przecież prowadził ewidencji spożycia.

Sprawdzić trudno

Fiskus rozumie ten argument. Tak np. IS w Warszawie (nr IPPB2/415-228/12-2/MG) podkreśliła, że przychód nie powstaje, jeżeli nie ma możliwości przypisania pracownikowi przypadającego na niego świadczenia o określonej wielkości.

Także IS w Katowicach (nr IBPBII/1/415-589/11/BD) potwierdziła, że skoro kawa i herbata są dostępne w pomieszczeniu kuchennym i każdy może z nich korzystać do woli, to nie sposób przyporządkować ilości zużytych artykułów konkretnej osobie. Tym samym pracodawca nie ma obowiązku potrącać od tych świadczeń zaliczek na podatek dochodowy.

Co jednak zrobić, gdy da się ustalić ich wartość? – Skorzystać ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 11 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych – podpowiada Artur Kowalski. – Wynika z niego, że nieopodatkowane są świadczenia przyznawane na podstawie przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy.

Obowiązek firmy

Zgodnie z § 112 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy firma musi zapewnić wszystkim pracownikom wodę zdatną do picia lub inne napoje. Z kolei osobom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych pracodawca powinien zapewnić oprócz wody inne napoje. Ich ilość, rodzaj i temperatura powinny być dostosowane do warunków wykonywania pracy i potrzeb fizjologicznych pracowników. Szczegółowe zasady zaopatrzenia w napoje takich zatrudnionych określa rozporządzenie Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów.

Co ciekawe, zdarza się też, że urzędy dostrzegają, iż serwowana pracownikom kawa i herbata to zwyczajowy poczęstunek należący do powszechnie obowiązujących kanonów kultury. Nie uzyskują więc oni z tego tytułu dodatkowego przychodu (IS w Poznaniu, nr ILPB1/415-680/11-4/AG).

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wojtasik@rp.pl

Opakowanie to nie napój

Kłopot może wystąpić wówczas, gdy pracodawca daje konkretnym osobom produkty, np. opakowania herbaty i kawy, do samodzielnego przygotowywania napojów. Jak stwierdziła Izba Skarbowa w Katowicach (interpretacja nr IBPB2/415-1205/08/Asz), w tej sytuacji wartość otrzymanej herbaty i kawy trzeba doliczyć do wynagrodzenia i opodatkować. Dostają bowiem artykuły spożywcze, a nie napoje. Ponieważ każdy pracownik otrzymuje określoną ilość tych produktów, można ustalić wysokość przychodu. To kontrowersyjne stanowisko, gdyż sposób dystrybucji napojów nie powinien decydować o tym, czy możemy zastosować zwolnienie, czy też nie. Firma zapewnia je pracownikowi także wówczas, gdy przekaże mu składniki do ich przygotowania. Warto jednak pamiętać, że takie rozwiązanie jest bardziej ryzykowne.