Według naszych informacji rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług (VAT) ma opuścić Ministerstwo Finansów do końca maja. Wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch w rozmowie z „Rz” zapewniła, że trafi on na jedno z najbliższych posiedzeń Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Pewne jest jedno: Ministerstwo Finansów zakończyło już nad nim prace.
Z naszych ustaleń wynika, że prace nad zmianą ustawy o VAT będą musiały uwzględniać cztery propozycje. Własny projekt nowelizacji ma Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej. Do laski marszałkowskiej wpłynął też projekt Prawa i Sprawiedliwości. Oprócz tego swoje propozycje mają przesłać rząd oraz sejmowa komisja nadzwyczajna „Przyjazne państwo” ds. związanych z ograniczeniem biurokracji, popularnie zwana komisją Palikota od nazwiska jej przewodniczącego (PO). W sumie będą więc cztery projekty nowelizacji ustawy o VAT.
Jak udało się nam ustalić, wszystkie mają szansę spotkać się w Sejmie dopiero w czerwcu.
– Klub PO chce jak najszybciej rozpocząć prace nad nowelizacją ustawy o VAT, bo zależy nam na tym, aby ustawa została uchwalona przed końcem roku – deklaruje poseł Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca Sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Nie ukrywa przy tym, że z rozpoczęciem prac komisja zwleka w oczekiwaniu na rządową propozycję.
– Zmarnowaliśmy pół roku – mówi krótko Aleksandra Natalli-Świat (PiS), wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych. Według niej można było uchwalić projekt, który był gotowy w poprzedniej kadencji Sejmu i który wszyscy akceptowali. Bo sejmowa podkomisja miała już przygotowane sprawozdanie i wiadomo było, że radykalnych zmian w drugim czytaniu nikt zgłaszać nie będzie.
Jak tłumaczy posłanka Aleksandra Natalli-Świat, przedłużające się oczekiwanie na zapowiadany od miesięcy rządowy projekt nowelizacji skłonił Klub PiS do złożenia do laski marszałkowskiej własnej propozycji. Projekt, do którego dotarła „Rz”, w znacznej mierze oparty jest na rozwiązaniach zaproponowanych jeszcze przez poprzedni rząd. – Zamierzamy domagać się od marszałka Sejmu nadania mu numeru druku – zapowiada wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych.
Kiedy Sejm rozpocznie prace, niestety, nie wiadomo. Zdaniem poseł Krystyny Skowrońskiej byłoby dobrze, gdyby jeszcze w czerwcu prace nad zmianą ustawy rozpoczęła specjalnie powołana w tym celu sejmowa podkomisja.
– Jeżeli rządowy projekt nowelizacji ustawy o VAT wpłynie do parlamentu w najbliższych dniach, to jego pierwsze czytanie będzie mogło się odbyć na pierwszym w czerwcu posiedzeniu Sejmu – deklaruje Jerzy Smoliński, doradca marszałka Sejmu.
Ten plan może jednak pokrzyżować powtarzający się co roku harmonogram prac izby. W połowie czerwca Komisja Finansów Publicznych rozpocznie bowiem pracę nad wykonaniem ubiegłorocznego budżetu, a w październiku przystąpi do prac nad projektem budżetu na 2009 r. Po drodze będą jeszcze wakacje parlamentarne, które zaplanowano na sierpień.
– Niezrozumiała jest sytuacja, w której dwa największe kluby parlamentarne deklarują chęć nowelizacji ustawy o VAT i posługują się tymi samymi pomysłami, a podatnicy wciąż nie mogą się doczekać uchwalenia korzystnych dla nich rozwiązań – dziwi się Roman Namysłowski, doradca podatkowy z Ernst & Young.
masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.lesniak@rp.pl