Przedsiębiorcy skupieni w Krajowej Izbie Gospodarczej (KIG) domagają się zmiany zasady ustalania stawek podatku akcyzowego. Po raz kolejny zwrócili się więc do rządu z apelem o podjęcie prac nad zmianą ustawy. Chcą, aby stawki akcyzy były zapisane właśnie w ustawie, a nie określane przez ministra finansów w rozporządzeniu.

Według KIG bardzo ważne jest, aby prawo podatkowe było stabilne i przewidywalne. Obecne uregulowania ustawowe dotyczące podatku akcyzowego poprzez system stawek maksymalnych pozwalają ministrowi finansów na znaczną dowolność w określaniu poziomu opodatkowania, co ogranicza możliwość racjonalnego planowania podatkowego.

– Należy odejść od systemu stawek maksymalnych. Zgodnie z Konstytucją RP stawka podatku powinna być określona w ustawie i nie może wynikać z aktu prawnego niższego rzędu, jakim jest rozporządzenie – uważa Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Jednym z przykładów negatywnego skutku delegacji ustawowej dla ministra finansów do arbitralnego, zdaniem przedsiębiorców, ustalania wysokości stawek podatkowych jest zablokowanie pionierskiej w Polsce technologii krakingu katalicznego. Koszt wytwarzania paliwa z odpadów foliowych jest wyższy niż koszt produkcji paliwa z ropy, opłacalność tej technologii była więc uzależniona głównie od stosowania niższej stawki podatku akcyzowego.

Decyzją Ministerstwa Finansów opodatkowanie paliw z odpadów foliowych wzrosło, skutkiem czego kraking kataliczny przestał być opłacalny, a tym samym ta proekologiczna technologia praktycznie nie jest już wykorzystywana.

W Polsce tymczasem potrzebne są działania stwarzające sektorowi prywatnemu sprzyjające warunki do wprowadzania i tworzenia nowych technologii. Zdaniem KIG natomiast Ministerstwo Finansów poprzez swój stosunek do przedsiębiorców przerabiających foliowe odpady na paliwo nie tylko blokuje rozwój nowych technologii, ale również marnotrawi środki publiczne przeznaczone na wspieranie innowacyjności.