Uspokajamy, tu nic się na razie nie zmieniło. – Nadal usługi w zakresie edukacji, jeśli tylko mieszczą się w poz. 80 PKWiU, są zwolnione z VAT na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=172827]ustawy o podatku od towarów i usług[/link] (poz. 7 załącznika nr 4 do ustawy) – zapewnia Tomasz Michalik, partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.

Nadal natomiast Ministerstwo Finansów podtrzymuje swój pomysł objęcia niektórych rodzajów szkół (np. nauki jazdy, językowych) stawką 22 proc. VAT.

Tak przynajmniej wynika z ciągle prezentowanego na stronie MF ([link=http://www.mofnet.gov.pl]www.mofnet.gov.pl[/link]) projektu z 2 lipca 2009 r.

Wprawdzie w międzyczasie resort zamieścił na swojej stronie inny projekt, z 30 listopada 2009 r., przewidujący utrzymanie nieco szerszych zwolnień podatkowych w tym zakresie, ale w chwili publikacji artykułu projekt ten był już niedostępny.

Oznaczałoby to zatem, że resort podtrzymuje propozycje z 2 lipca ub.r. W skrócie sprowadzają się one do tego, że znikłoby wiele zwolnień podatkowych, a te, które by pozostały, nie nawiązywałyby już do symboli PKWiU.

W zakresie usług edukacyjnych zwolnione z VAT byłyby tylko:

1) usługi świadczone przez:

– jednostki objęte systemem oświaty, w rozumieniu przepisów o systemie oświaty w zakresie kształcenia na poziomie przedszkolnym, podstawowym, gimnazjalnym, ponadgimnazjalnym,

– uczelnie w zakresie kształcenia na poziomie wyższym oraz dostawa towarów i świadczenie usług ściśle z takimi usługami związane;

2) usługi prywatnego nauczania na poziomie przedszkolnym, podstawowym, gimnazjalnym, ponadgimnazjalnym i wyższym, świadczone przez nauczycieli;

3) usługi kształcenia lub przekwalifikowania zawodowego prowadzone w formach przewidzianych w odrębnych przepisach.

Wszystkie pozostałe usługi edukacyjne byłyby opodatkowane stawką 22 proc. VAT.

Projektu nie znaleźliśmy jeszcze na liście tych, nad którymi pracuje Sejm.