Ograniczanie kosztów zatrudnienia może mieć przykre konsekwencje. Nie dość, że ZUS każe zapłacić zaległe składki, to jeszcze fiskus nie zgadza się na rozliczanie ich w podatkowych kosztach. A sąd potwierdził, że skarbówka ma rację.
– W ostatnich latach wiele firm, chcąc zaoszczędzić na składkach, przerzucało pracowników na inne umowy. Warianty były różne: począwszy od umów o dzieło poprzez zlecenia podpisywane z innymi podmiotami, skończywszy na przenoszeniu całego zespołu do innego przedsiębiorstwa, które go potem wynajmowało – tłumaczy Beata Hudziak, doradca podatkowy, partner zarządzający w kancelarii 8Tax. – ZUS jednak coraz częściej kwestionuje takie operacje, co kończy się z reguły naliczeniem zaległości w składkach.