Nowe rozwiązanie ma polegać na tym, iż nabywca towarów lub usług, będzie płacił kwotę netto na standardowe konto dostawcy, natomiast VAT zapłaci na specjalny rachunek. Np. jeśli faktura będzie opiewała na 123 zł brutto, to 100 zł trafi na dotychczasowe konto przedsiębiorcy, a 23 zł na wydzielony rachunek.
Jeżeli podatnik wykorzysta ten mechanizm, to nie będzie odpowiadał solidarnie za zobowiązania zbywcy. - Ten specjalny rachunek to jest niby rachunek podatnika. Środki z niego może wykorzystać tylko na określone cele, np. na zapłacenie zobowiązań podatkowych. Na inne transakcje będzie potrzebna zgoda naczelnika urzędu skarbowego – tłumaczył Tomasz Michalik, zaznaczając przy tym, że to nabywca będzie decydował czy korzystać z tego mechanizmu.