Przygotowany w Ministerstwie Finansów projekt zakłada wprowadzenie odwróconego obciążenia VAT na usługi budowlane. To nie dostawca, ale nabywca usługi będzie więc zobowiązany naliczyć VAT od transakcji. Podobne rozwiązanie zastosowano już w Polsce dla wyrobów stalowych, metali szlachetnych i elektroniki użytkowej. W projekcie przewidziano listę 34 rodzajów usług budowlanych, które będą tak rozliczane.
Eksperci wskazują, że co do zasady rozwiązanie może być skuteczne, ale w praktyce może dojść do trudności z jego zastosowaniem.
Dorota Pokrop, doradca podatkowy i partner w EY, obawia się, że mogą się pojawić próby jego obchodzenia.
– Stanie się tak, jeśli podwykonawca sztucznie podzieli usługę na dwie części i wystawi dwie faktury: na sprzedaż towaru i na usługi. W ten sposób część „towarowa" wciąż będzie korzystała z tradycyjnego systemu, umożliwiającego nierozliczanie VAT – przewiduje ekspertka. Dodaje, że w takim wypadku całe ryzyko bierze na siebie nabywca usługi.
– Będzie on narażony na odmowę prawa do odliczenia VAT z takiej faktury oraz dodatkową sankcję – ostrzega Dorota Pokrop.
Mechanizm taki nie rozwiąże jednak wszystkich patologii podatkowych, do jakich dochodzi w branży budowlanej. Jedną z nich jest sprzedaż materiałów budowlanych jako rzekomej usługi budowlanej z użyciem takiego materiału. Wynika to ze zróżnicowania stawek – do usług budowlanych stosuje się obniżoną stawkę 8 proc., a na materiały budowlane – 23 proc.
– W ten sposób sprzedaje się dziś większość, może nawet 90 proc., materiałów budowlanych – ocenia Roman Tarnowski, prezes Polskiej Federacji Budownictwa.
Przyznaje, że jego organizacja już wielokrotnie zwracała uwagę Ministerstwu Finansów na ten problem, ale pozostał nierozwiązany. Jego zdaniem władze skarbowe powinny zwiększyć częstotliwość kontroli w tym obszarze lub tak zmienić przepisy, by wyeliminować nieprawidłowości.
– Dzisiejszy stan stawia w gorszej sytuacji składy budowlane, które chcą działać uczciwie – ocenia Tarnowski.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne
Opinia
Paweł Fałkowski, doradca podatkowy partner w kancelarii FL Tax
Nowe przepisy być może zlikwidują patologię nierozliczania VAT w sektorze budowlanym, ale spodziewam się, że władze skarbowe będą kontynuowały trwające już kontrole rozliczeń VAT za okresy z przeszłości. Padają podczas nich zarzuty o niestaranność w doborze kontrahenta. Często kontrolowanym trudno się bronić, gdy nie byli świadomi oszukańczych praktyk wśród np. dalszych podwykonawców robót budowlanych. Niemniej jednak należy zadbać o udokumentowanie weryfikacji klienta, którym może być np. korespondencja handlowa czy pisemne referencje. Jeśli nawet takie argumenty nie przekonają władz skarbowych, to wciąż istnieje szansa na udowodnienie swojej dobrej wiary w sądzie.