Trener udostępniający specjalistyczne ubranie na zajęcia może zaliczyć wydatek na jego zakup do kosztów podatkowych. Pod warunkiem że jest na nim logo jego firmy. Takie wnioski można wyciągnąć z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.
Wystąpił o nią właściciel jednoosobowej firmy. Świadczy usługi związane z poprawą kondycji fizycznej. Przede wszystkim prowadzi treningi i przygotowuje podopiecznych do startu w zawodach. Kupuje specjalistyczne rzeczy, np. buty biegowe i kolarskie, stroje pływackie, sportowe koszulki, spodnie i kurtki. Nie wyklucza wprowadzenia możliwości użyczania klientom niektórych wyrobów, np. pianki do pływania.
Przedsiębiorca podkreślił, że nie jest możliwe prowadzenie zajęć sportowych bez specjalistycznej odzieży, zakupy mają więc związek z przychodem z działalności. I że nie wykorzystuje ich prywatnie. Dlatego chciałby wydatki zaliczyć do podatkowych kosztów.
Co na to fiskus? Zgodził się, że wydatki na odzież i obuwie mają związek z działalnością. Aby można je było rozliczyć w kosztach, muszą być wykorzystywane wyłącznie na jej potrzeby. Nie mogą być używane na cele prywatne.
Przy rozliczaniu wydatków na stroje udostępniane klientom skarbówka wprowadziła jednak dodatkowe zastrzeżenie. Jej zdaniem użyczana na czas treningów odzież powinna mieć logo przedsiębiorcy. Wtedy traci bowiem charakter odzieży osobistej. Klienci powinni być też uprawnieni do jej używania wyłącznie w trakcie zajęć.
Na koniec fiskus zastrzegł, że prawidłowość rozliczeń może zostać zweryfikowana w trakcie postępowania podatkowego.
Wtedy okaże się, czy stan faktyczny opisany we wniosku o interpretację pokrywa się z rzeczywistością.
Numer interpretacji: IBPB-1-1/4511-381/16-2/BK