Niektórzy pracownicy już składają w firmach nowy PIT-2, a działy kadrowe przygotowują się na zalew wniosków w styczniu. Eksperci nie mają wątpliwości – łatwo z tym raczej nie będzie.
– Nowy wzór PIT-2 jest wyjątkowo skomplikowany, a od tego, co w nim wpiszemy, zależy przecież sposób rozliczenia naszych pensji. Pomyłki mogą spowodować, że pracodawca będzie źle wyliczał zaliczki na podatek, wskutek czego dostaniemy za dużo albo za mało na rękę. Różnice trzeba będzie wyrównać w zeznaniu rocznym, np. sporo dopłacając fiskusowi. Błędy mogą też przynieść spory z urzędem skarbowym – mówi Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2.