Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił zażalenie spółki na odmowę przywrócenia terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku.
Zasadniczo w sprawie chodziło o rozliczenie CIT za 2016 r. zakwestionowany przez fiskusa. Firma nie zgadzała się z rozstrzygnięciem urzędników i zaskarżyła je do sądu administracyjnego. Ostatecznie jednak wszystko rozbiło się o spóźniony wniosek o uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, którym 7 lutego 2023 r. skarga spółki została oddalona.
Czytaj więcej
Gdy skarga jest na postanowienie o uchybieniu terminu do wniesienia odwołania czy odmowę jego przywrócenia, sąd administracyjny nie może wstrzymać decyzji, których one dotyczą.
Skarżąca bowiem dopiero pod koniec marca 2023 r. wniosła o prawidłowe doręczenie wyroku i ewentualnie przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie jego uzasadnienia. Tłumaczyła, że w toku postępowania nigdy nie zgłosiła wniosku o doręczanie jej pism procesowych za pośrednictwem platformy elektronicznej. W związku z tym uważa, że doręczenie jej odpisu wyroku powinno nastąpić w formie tradycyjnej, czyli papierowej, na adres jej pełnomocnika. Tymczasem to nie nastąpiło. Spółka podkreśliła, że o treści rozstrzygnięcia dowiedziała się 14 marca 2023 r. przez przypadek, przeglądając „rutynowo” swój profil ePUAP. Dlatego była przekonana, że wyrok sądu pierwszej instancji nie został jej prawidłowo i skutecznie doręczony. Niemniej nawet gdyby tak uznać, to w jej ocenie należy jej się przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia – od tego zależy możliwość zaskarżenia wyroku do NSA – bo do spóźnienia doszło z przyczyn przez spółkę niezawinionych.
Krakowski WSA uznał jednak, że skarżąca nie uprawdopodobniła braku winy w uchybieniu terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku.
Do takiego wniosku doszedł też NSA. Przypomniał, że w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się rygorystyczne kryteria ocen postawy osoby, która dokonała czynności procesowej po terminie. Wiążą się one z obowiązkiem szczególnej staranności. Przywrócenie nie jest więc dopuszczalne, gdy strona dopuściła się choćby lekkiego niedbalstwa. O braku winy można mówić zaś, tylko gdy dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia.
W spornym przypadku skarżąca została skutecznie zawiadomiona o terminie rozprawy. Ponadto, jak zauważył NSA, w rozprawie zdalnej wzięli udział prezes spółki i jej pełnomocnik, którzy nie kwestionowali skuteczności doręczenia zawiadomienia o terminie drogą elektroniczną. Wyrok jest prawomocny.
Sygnatura akt: II FZ 109/23