W interpretacji ogólnej przedstawił właśnie zasady stosowania obowiązującej od 1 stycznia zasady in dubio pro tributario.
„Niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego rozstrzyga się na korzyść podatnika"– tak brzmi nowy przepis ordynacji podatkowej i minister finansów w tym duchu wyjaśnia jego treść, choć interpretacja jest opatrzona datą sprzed jego wejścia w życie. Nowy przepis mówi tylko o wątpliwościach prawnych, a pomija faktyczne. Nie oznacza to jednak, że wątpliwości co do faktów urząd wyjaśni zawsze na swoją korzyść – a to wytykali niektórzy eksperci.
– Nie można wyprowadzać twierdzenia, że w zakresie usuwania wątpliwości dotyczących stanu faktycznego obowiązuje norma odwrotna – uspokaja minister finansów w interpretacji.
Wyjaśnia też, że choć adresatem przepisu są organy podatkowe, to pośrednio jest on skierowany do podatników, którzy mogą domagać się jego stosowania.
Ważne jest też, że – jak wyjaśnia minister – nie ma żadnych uzasadnionych powodów uniemożliwiających stosowanie przepisu także w sprawach innych podmiotów niż podatnik, tj. płatników, inkasentów, następców prawnych podatnika czy osób trzecich odpowiedzialnych za cudze zobowiązania podatkowe. Oni także mogą liczyć, że urzędnicy skarbówki rozstrzygną pojawiające się wątpliwości na ich korzyść.
Minister tłumaczy też, co należy rozumieć pod pojęciem „korzyść podatnika". Jest to optymalne dla podatnika rozwiązanie prawne spośród tych, które zarysują się w trakcie wykładni przepisu. Sam podatnik wskazuje to optymalne rozwiązanie, np. w treści składanej deklaracji podatkowej lub prezentując swoje stanowisko w tym zakresie w toku postępowania podatkowego.
Co ważne, urzędnicy skarbówki sami powinni stosować tę zasadę, nawet gdy nie wystąpi o to podatnik. Gdyby nie byli w stanie ustalić, która z interpretacji jest korzystniejsza dla podatnika, a zastosowanie jednej wykluczało korzyści z drugiej, przed wydaniem rozstrzygnięcia powinni uzyskać jego stanowisko.
Oczywiście organ może stwierdzić, że stosowany przepis nie budzi wątpliwości, albo że można je wyjaśnić. W takiej sytuacji – jak wskazuje minister w interpretacji ogólnej –nie wystarczy samo przedstawienie argumentacji prowadzącej do wydanego rozstrzygnięcia.
W uzasadnieniu rozstrzygnięcia pomijającego omawianą zasadę trzeba też wykazać, że podatnik, wysuwając inną argumentację i stawiając tezę o istnieniu niedających się usunąć wątpliwości, nie ma racji.
Numer interpretacji: PK4.8022.44.2015