Nowela do ustawy o VAT i ordynacji podatkowej dotyczy rozmaitych usług dokonywanych – ogólnie mówiąc – dzięki przesyłowi danych przez fale radiowe albo sieci przewodowe. Nastręczały one sporo trudności w kwestii ustalenia miejsca ich świadczenia. Dlatego uregulowano ich opodatkowanie na nowo w unijnej dyrektywie. Uchwalona w piątek ustawa wdraża ją do polskiego porządku prawnego.
Według nowych zasad usługi elektroniczne, telekomunikacyjne i nadawcze świadczone między różnymi krajami UE (a także spoza Unii) dla odbiorców niebędących podatnikami VAT będą opodatkowane w kraju siedziby konsumenta. Dziś, gdy np. odbiorca z Polski kupuje w systemie online grę komputerową lub e-booka z Francji, płaci VAT według stawki francuskiej i zasila tamtejszy budżet. Po zmianach polski klient niebiznesowy zawsze zapłaci polski VAT.
Dostawcy takich usług nie będą musieli jednak w tym celu rejestrować się we wszystkich państwach, gdzie są ich klienci. Wystarczy rejestracja i rozliczenia w jednym kraju, którego administracja przekaże odpowiednie kwoty podatku odpowiednim państwom członkowskim.
Dostawy między firmami –podatnikami VAT z różnych krajów też ulegną zmianie. Dostawca nie będzie musiał w ogóle naliczać podatku, za to będzie go musiał naliczać odbiorca usługi.
Ustawę uchwalono przy zaledwie czterech głosach przeciwnych. Jednak większość posłów PiS i Solidarnej Polski wstrzymała się od głosu. Zapowiadali to we wcześniejszej debacie, a miało to wyrażać ich wątpliwości co do przygotowania infrastruktury informatycznej w administracji skarbowej. Ustawa stawia bowiem tej ostatniej poważne wyzwanie inwestycyjne: wszystkie deklaracje podatników rozliczających się w systemie tzw. małego punktu kompleksowej obsługi mają mieć formę elektroniczną. To właśnie ten system umożliwi rozliczenie w jednym kraju podatku od dostaw do różnych krajów UE.
etap legislacyjny: ustawa przekazana do Senatu